Film mógłby równie trwać 2 minuty gdybyś nie robił takich zastojów. Nawet na szybkości 2 ciężko się słucha. Tak jakby przeciąganie na siłę, ale temat dobry.
You are viewing a single comment's thread from:
Film mógłby równie trwać 2 minuty gdybyś nie robił takich zastojów. Nawet na szybkości 2 ciężko się słucha. Tak jakby przeciąganie na siłę, ale temat dobry.
Możliwe że tak, staram się upłynnić ale taki mam styl.
Ja natomiast uważam, że chłopak po prostu gdy mówi to myśli co mówi. Przecież to lepsze niż przecinkowanie jakimś yy-yyyy.... eeee-ee... ten tego, no nie, także teges itp.
Prawda też taka, że dzisiaj speakerzy mówią szybko, po to by odbiorca nie miał możliwość refleksji. Wgrać mu przekaz do głowy, a ten nawet oszołomiony się nie sprzeciwi ;)
No widzisz, ja wole szybsze płynne mówienie, żeby szybciej zakończyć obejrzenie filmu, a później zastanowić się nad danym filmem. Szkoda mi czasu bo przez 2 minuty mógłbym równie dobrze już skończyć obejrzenie filmu oraz zastanowić się nad jego sensem, a tak tracę czas.