Osobiście sam nie stoję po żadnej stronie. Wyznaję pogląd że tego czego sam nie jestem w stanie zbadać i potwierdzić lepiej nie propagować ;)
Choć Twoja teoria bardzo mi się podoba jak i samo podejście do tematu.
Osobiście sam nie stoję po żadnej stronie. Wyznaję pogląd że tego czego sam nie jestem w stanie zbadać i potwierdzić lepiej nie propagować ;)
Choć Twoja teoria bardzo mi się podoba jak i samo podejście do tematu.
ja również właśnie tak do tego podchodzę dlatego sceptycznie patrzę zarówno na naukowe doniesienia o tym jak to niby było te miliardy lat temu a teorie które tu przytaczam tak naprawdę są tu trochę takim drażnieniem obydwu stron przekonanych o swoich racjach. ponieważ w sumie właśnie tak naprawdę nie wiemy jak było.
Ludzkość jest na tyle nierozwinięta technologicznie że nie potrafi nawet skolonizować marsa wyleczyć raka czy też zrozumieć jak działa ekosystem naszej planety, nie mówiąc już w ogóle o opuszczeniu naszego układu słonecznego. ale naukowcy mimo to uparcie próbują nam wmówić że wiedzą doskonale jak powstał i działa wszechświat który widzą tylko przez szkiełko powiększające.
Z kolei nasze życie jest tak krótkie że trudno nam zaobserwować tak długotrwałe procesy jakie zachodzą w kosmosie. Na dodatek nauka z pokolenia na pokolenie w zależności od tego czy dojdą do władzy duchowni, kapitaliści, filozofowie czy też jeszcze jakiś inny rodzaj ideologi albo władzy, zmienia się i wymazuje dawne obserwacje. Przewroty niszczą i zacierają zgromadzona wiedzę. Biblioteki płoną a cywilizacje upadają.
Teoria o tym że przywieźli nas tu kosmici może być równie prawdziwa co ta że rzeczywiście stworzył nas jakiś między wymiarowy galaktyczny byt którego nazywamy bogiem :)