Cześć 🖖
Coraz więcej ludzi nie wierzy i neguje naukę. Chciałbym sprostować gdzie nauka zaczyna się, a gdzie już nią nie jest. Nie dziwi mnie nowa fala negacji nauki u ludzi, mimo najnowszego smartfona w ręce.
Raz media ją ośmieszają;
Dwa nie tłumaczy się nam jak działa;
Trzy jest uzależniona od sponsorów.
Więc my jako ludzkość najlepiej rozwijamy te gałęzie,
które 'ludziom pieniądza' opłaca się najbardziej.
Jednak nie ma co winić narzędzia, za to że ktoś nim źle macha...
Nauka, a media
Naukowcy stanu Teksas twierdzą...
Amerykańscy naukowcy odkryli...
Badania naukowe dowodzą...
Kim są ci naukowcy, o których tyle w mediach?
To jakiś 'filozof' jakości M.Kolonko, co wymyślił sobie jakąś hipotezę
mającą wspólnego z nauką - nic.To 'badacz' wręczający garstce ludzi ankietę mającą tyle z nauką,
co kał rzucony przez małpę 🐵 z 🛰️ lotem kosmicznym.To artykuły jakości brukowca, 'śmiechowe' wiadomości w radiu,
czy memy robiące z nauki klauna.
Why not? Ludzie utrzymywani w nieświadomości jedzą co im dadzą.
Wszelkiej maści media mają w tendencji upraszczać badania, przedstawiając ich wyrywki. Tworzą paszkwile wyrywane z kontekstu. Najdurniejsze hipotezy wrzuca się do jednego, 'naukowego' worka i o zgrozo nazywa faktem.
Nie dawaj się nabrać na 'naukowcy' to, 'naukowcy' tamto.
Bez podanych rzetelnych źródeł, bez szczegółówych opisów z zalinkowanym pełnym kontekstem to najwyżej mierna parodia nauki.
Przeważnie jak o 'naukowcach', to niewiele z nimi wspólnego.
Rzetelność jak badanie aplikacji z facebooka jakim pokemonem jesteś.
Nauka jako idea
Założenie, że "świat jest jaki jest" nie zadowala mnie.
Od kiedy ostrość intelektu u ludzi przegoniła siłę instynktu,
od kiedy nauczyliśmy się mówić = powstały ❓pytania.
Prawdopodobnie już pierwsze instytucje religijne rościły sobie prawa do bycia nośnikiem odpowiedzi. Jedyną prawdą na nurtujące zagadnienia.
Łatwiej jest uwierzyć w odpowiedź 'bo bóg', niż wytrwać bez odpowiedzi.
Gdy pytanie za trudne, zawsze można użyć asa z rękawa,
bo nie zbadane są wyroki boskie.
Jest jakaś głęboka, ciepła i puszysta przyjemność w oddaniu zimnej pustki niewiedzy w ręce legitnego szamana, co ma odpowiedź na każde pytanie.
Na szczęście niektórym to nie wystarczyło.
W kontrze do tego monopolu wiedzy pojawiło się wieeelu myślicieli.
Arystoteles, który był pionierem technik logiki, obserwacji i badań;
Kopernik bazujący na skrupulatniej obserwacji gwiazd;
czy Descartes, jeden z prekursorów filozofii racjonalizmu.
Racjonalizm to nurt filozofii, opierający się na podważaniu każdego założenia. Podłożyło to fundamenty do powstania dzisiejszej nauki.
Nauka moją ulubioną wiarą
Nikt nie wie, że nauka jest prawdą, jednak sensownym jest w nią wierzyć.
Moje dawne mówienie "nie jestem człowiekiem wiary, a rozumu",
jest trafne jak blastery szturmowców z gwiezdnych wojen.
Wiedzieć może naukowiec, który własnoręcznie przeprowadził badanie.
Mając wyniki, zna prawdę (często podważalną), na jakiś wąski temat.
To jest Jego wiedza.
Ja natomiast wierzę w to, że wykonał te badania poprawnie.
✔️Więc ja wierzę w naukę, a nie - ❌Wiem że jest jedyną prawdą.
Wierzę, bo rozumiem jak działa silnik nauki, o czym poniżej ⬇️.
Wierzę w naukę, bo jest jedynym wierzeniem które ciągle ewoluuje.
Każda hipoteza stworzona jest podważana przez kolejne wielkie umysły.
Metaforycznie to jak układać puzzle rzeczywistości.
Póki nie było nauki, próbowaliśmy świat zrozumieć dostawiając do siebie dwa z xliardów losowych puzzli. Często łączyliśmy z sobą złe puzzle, tylko dlatego że udało się je fizycznie połączyć.
Powstała idea racjonalizmu, pierwszy pomysł jak uprawiać naukę.
Czyli przyszedł ten mądry, co poradził by pierw wyszukać puzzle zewnętrzne. Znajdując te bez jednego boku, łatwiej zrobić obramówkę jako bazę zrozumienia świata.Nadal wiele puzzli wkłada się w złe miejsca, ale nauka ma w fundamencie podważanie wszystkiego. Dzięki temu wielu innych weryfikuje każde połączenie puzzlii i rozlącza te, które jednak nie pasują.
Kto decyduje które puzzle do siebie pasują, które nie?
Zapraszam i witam w kolejnej części artykułu⬇️.
Nauka, jak działa?
Nie mamy doczynienia z jedną nauką, a zbiorem różnych dziedzin wiedzy, objętych wspólną nazwą. Więc i są różne sposoby weryfikacjii, różne narzędzia badawcze.
Pozwolę sobie nie oddając pełni sprawiedliwości, generalizować proces:
Pierw Iksiński wysnuwa jakąś swoją tezę.
Następnie wykonuje badania, którymi weryfikuje jej sens.
Jeżeli nie udało się Iksiowi podważyć jego tezy, udstępnia ją w jakimś czasopiśmie naukowym, na sympozjach, czy w forach do tego przeznaczonych jako hipoteza naukowa.Wielu specjalistów przygląda się jego hipotezie. Robią swoje niezależne badania i również ją próbują podważyć, sprawdzają 'matematykę' za nią. Po dłuższym, nie określonym czasie hipotezę uznaje się za fakt (dopóki komuś nie uda się podważyć). Taka hipoteza staje się teorią naukową.
Przykład różnicy hipotezy, a teorii:
Teoria ewolucji, tylko z nazwy wydaje się jest mało pewna.
Do tej pory nikomu nie udało się podważyć dawniej hipotezy ewolucji Darwina, więc dziś uznana jest za za fakt.
Dlatego dziś nazywamy ją teorią ewolucji Darwina.
Nauka, jak widzę jej przyszłość.
Technologia i zrozumienie rzeczywostości rozwija się hiperbolą.
Każde jedno odkrycie potafi w niesamowitym tempie urodzić parę nowych.
Człowiek żyjący sto lat temu, jakby zobaczył dzisiejszy świat...
Samoloty, komórki, statki w kosmosie, a internet?!
Uznałby to wszystko za czystą magię, a nas za czarodziei.
"Science we dont know, looks like magic"
-Christopher Moore
~"Nauka której nie rozumiemy, brzmi jak magia".
Tak samo my, jakbyśmy mieli wgląd w świat za sto lat, uznalibyśmy naszych następców już nie za czarodzieji, a bogów mogących dowoli tworzyć i zmieniać rzeczywistość która nas otacza.
Wierzę, że ludzkość znalazła trop do zrozumienia wszystkiego,
jednak jest dopiero na początku tej drogi, w powijakach.
Nadal zmaga się z obrzeżami puzzli otaczającej nas rzeczywistości.
Amisz, wyznawca odłamu chrześcijańskiego traktuje naukę jak szatański wytwór. Podobnie wielu dzisiejszych ludzi 'przebudzonych' uważa ją za wypaczenie natury. Ja myślę że to nie nauka, a ludzie mogą wypaczać naturę, źle ją używając.
Dzisiaj to ludzie pieniądza rozwijają tylko te gałęzie naukowe, które im się opłaca. Wierzę, że to się już zaczyna zmieniać i wchodzimy w złoty okres nauki, a gałędzie skrupulatnie omijane przez ludzi władzy nadgonią.
Nauka sama w sobie jest jedynie narzędziem które stopniowo przybliży nas do odpowiedzi na każde pytanie. Prędzej czy później zacznie skutecznie badać nawet działy dla wielu absurdalne.
Jak życie po 'śmierci', ezoteryzm, czy już bada energie w ludziach.
Może nawet zjedna nas z ideą boga?
Dziękuję za doczytanie!
Daj znać lajkiem, czy komentarzem jak to czytasz ❤️
Poniżej zamieściłem spis artykułów już popełnionych, miłego! 🖖
Piszę tego bloga, by opowiedzieć moją historię. |
---|
Przez całe życie zdobywam wiedzę elementarną dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Wiedza ta powinna być nauczana od małego dziecka, jako podstawowe prawo każdego człowieka. |
Nauki o podstawowych potrzebach człowieka, samopoznaniu, poszukiwaniu pasji, współpracy, o potrzebie stadności, miłości, rozwoju, zdrowym stylu życia fizycznego, jak i psychicznego. |
Wcześniejsze artykuły:
(Mam nadzieję znajdziesz coś dla siebie 🤩)
Tematy psychologiczne
- Czym jest głos w Twojej głowie?;
- Jak ćwiczyć autentyczność?;
- Jak medytować przy okazji;
- Depresja w kontekście stada i młości;
- Czemu będąc w potrzebie nie szukamy pomocy;
- Potrzeby podstawą szczęścia;
- Lęk, jak sobie radzić;
- Miłość, gdzie jest, a czym nie jest;
O zrzucaniu wagi, zdrowym żywieniu
Społeczeństwo
Czym jest Hive, na którym oparty jest mój blog
Moje zdrowe propozycje freegańskie
Chcesz bym napisał na jakiś temat?
Zainspiruj mnie w komentarzu!
Co drugi post piszę po angielsku, znajdziesz je tutaj.
Znajdziesz mnie na facebooku i instagramie
Subskrybuj mnie, by śledzić artykuły ❤️ Miłość ❤️
Ponieważ znam się na statystyce i prowadzeniu badań naukowych to często mogę sobie sprawdzić w jaki sposób zostało przeprowadzone badanie - na jakiej liczbie osób, jaką metodą itp. i dzięki temu dokonać oceny jakości danego badania, ale wiele osób takiej wiedzy nie posiada i jak usłyszy, że w jakimś badaniu naukowym coś wyszło, albo jakiś naukowiec coś stwierdził to uznają to za prawdę absolutną. Niestety działa też efekt autorytetu. Dobrze by było, gdyby więcej osób wykształciło u siebie krytyczne myślenie i miało jak największą wiedzę, ale taką rzetelną, z dobrych źródeł, wtedy dochodziliby do trafniejszych wniosków.
❤️