Siemanko!
Tym razem chciałbym Wam trochę poopowiadać o samochodach, o których istnieniu mogliście nawet nie wiedzieć, a jeśli już wiecie to są to ultra rzadkie samochody do zobaczenia na drogach. Będzie to jedna z trzech planowanych części do przeczytania :)
Zaczynajmy!
Jedna z moich ulubionych marek. Produkuje ona obecnie najszybsze i zarazem jedne z najdroższych seryjne produkowanych samochodów na świecie.
Właściciel marki Christian von Koenigsegg zaprezentował swój pierwszy samochód w wieku 24 lat - naprawdę podziwiam jego dążenie do celu i determinację żeby to osiągnąć. Niestety, aby sprzedać pierwsze auto musiał poczekać do 2002 roku, a był nim Koenigsegg CC
Obecnie marka może się pochwalić 14 modelami - w tym jednym prototypem, który miałby być o napędzie słonecznym.
Jednak co by nie opisywać każdego wybrałem trzy, które moim zdaniem są warte uwagi.
Pierwszym z nich jest Koenigsegg Agera RS. Ten model może pochwalić się jako oficjalnie najszybszy aktualnie dostępny samochód z homologacją drogową na świecie. Mało tego Agera RS ma obecnie 5 rekordów na koncie.
- Silnik? V8 5.0 z turbodoładowaniem rozwija 1360 KM.
- Waga? 1395 kg.
- 0-100? Niecałe 3 sekundy
- 0-400? 24 sekundy
- Prędkość maksymalna? 457km/h.
- Pierwszym z nich jest wspomniany powyżej w specyfikacji czas od 0 do 400 km/h, czyli 24 sekundy.
- Drugi z kolei jest to droga hamowania z 400 km/h do 0 km/h, która wynosi 499.3 metry w czasie 9.29 s.
- Trzecim z nich jest czas od 0 do 400km/h i do 0. Czas? Równo 33.29 s. (Nieoficjalnie pobity przez Regerę)
- Czwartym zaś jest wyścig na 1/4 mili, którą Koenigsegg pokonuje w czasie 9.96 s.
- Piątym i ostatnim jest oczywiście - rekord prędkości - UWAGA - 457km/h.
Imponujące wyniki, prawda?
Drugim z modeli jest Koenigsegg Regera. Jest to do tej pory ostatni model, który Koenigsegg wypuścił na rynek. Nowością jest zastosowanie silnika elektrycznego, który napędza te auto - jednak tylko przy małych prędkościach. Później do gry wchodzi silnik spalinowy. 400 km/h osiąga od momentu startu w niecałe 20 sekund, co nieoficjalnie bije rekord swojego młodszego brata - Agery RS.
- Silnik? (5,0 l V8 bitrubo + 3 silniki elektryczne ) Na koła może trafiać jedynie 1500 koni mechanicznych.
- Waga? 1590 kg.
- 0-100? Dokładnie 2,7 sekundy
- 0-400? Niecałe 20 sekund
- Prędkość maksymalna jest niestety zagadką.
Trzecim modelem od Koenigsegga jest CCXR. Zbudowany na podstawie modelu CCX. Różnicą od poprzednika jest przystosowanie silnika do spalania etanolu - E85 i E100, co spowodowało wzrost mocy z 806 do 1032 KM. CCXR stał się pierwszym seryjnie produkowanym samochodem dopuszczonym do ruchu ulicznego, którego moc przekraczała 1000 KM. Warto dodać, że samochód jest wykonany w 100% z włókna węglowego.
- Silnik? V8 4.7l rozwijający 1018 koni mechanicznych
- Waga? 1395 kg.
- 0-100? 2,9 sekundy
- 0-400? Tutaj brak danych, jednak samochód pojedzie maksymalnie 417km/h.
Te samochody kosztują krocie. Najtańszy z nich używany znalazłem za jedyne 370 000 funtów. I to też tylko zwykła Agera. Coś więcej co mógłbym napisać o wyjątkowości tej marki to to, że samochody mają dość nietypowo otwierane drzwi poprzez obrót o 240 stopni, maskę całościowo połączoną z nadkolami oprócz zderzaka i tak samo z pokrywą silnika która jest zintegrowana z całym tyłem samochodu. Wszystko widoczne na poniższym zdjęciu :)
Mam nadzieję, że miło się czytało. Jeśli tak, pozostaw komentarz i kliknij UpVote!
Już niedługo kolejny post z kolejną marką!
Pozdrawiam!
400 km/h w 24 sekundy? Wybaczcie pytanie totalnego laika, ale czy ktoś newytrenowany, jest w ogóle w stanie poradzić sobie z takim przyspieszeniem? Bo moim zdaniem w ogóle dla mnie przy takich prędkościach prowadzi się samochód w dużej mierze na czuja...
Hmm, był czas gdzie najszybszym autem które prowadziłem miało 180 koni z manualną skrzynią. Wówczas przyspieszenie było dość ciekawym odczuciem (około 7,5s do 100).
Wsiadając po tym do Audi RS7 wystrojonym na ponad 700 koni, było to hmm dość dziwne.
Gaz w podłogę wcisnąłem po pierwszych 15-20 kilometrach i to był błąd. Niestety brak przyzwyczajenia do takich przeciążeń powodował nagły skok adrenaliny z chwilowym przyćmieniem. Kierownica sama wyślizgiwała się z rąk, do tego trakcja co chwilę na innym kole.
Osobiście uważam że zanim ktoś wsiądzie do auta, które ma poniżej 5 sekund do 100 powinien chociaż raz pojechać nim na siedzeniu pasażera - właśnie ze względu na odczucia.
Do tego - ważna zasada. Nieważne czy zdążysz wyprzedzić - ważne czy przy tym zdążysz wyhamować. W momencie kiedy masz 200 na liczniku po 9 sekundach nie zdajesz sobie sprawy że hamowanie też zajmuje kawałek drogi i czasu. Nie polecam żadnemu laikowi wsiadać za kółko w trasę czy miasto "na pierwszy rzut".
Warto naprawdę przejechać się na prawym fotelu na początek i zapoznać się z samochodem od innej strony. Później można powoli sobie testować :)
Ciekawe, poszedł follow :)
Dzięki! :)
Zapowiada się super seria artykułów ; daje follow :)
Może dowiem się czegoś nowego.
Pamiętaj tylko, że zaleca się podanie źródła zdjęć pod nimi, bo tego wymaga prawo autorskie.
Robi się to tak :
Bez spacji :D
Dzięki wielkie! :) Już pracuję nad nowym postem.
Co do źródeł - również dziękuję za radę, oczywiście to zastosuje, ale już od następnego postu :)
Maszyny idealne na polskie drogi :)