Absolutnie się z Tobą zgadzam i nie próbuję śmieszkować.
Po prostu śmiać mi się zachciało, gdy tylko sobie wyobraziłem reakcję ludzi na kogoś potencjalnie chorego, który na takiej maseczce miałby osadzoną całą gamę naszych ludzkich oparów i wyziewów z ust i nosa, a przy okazji stałby z nimi w kolejce w sklepie.
Choć z drugiej strony jest to niezły patent, bo świetnie obrazuje metodę rozprzestrzeniania się wirusów drogą kropelkową.
Więc raz jeszcze, moje poczucie humoru wynika z potencjalnej reakcji ludzi na osoby w takich maseczkach, a nie z powodu Twojego pomysłu.
Jeśli mój komentarz mógł być odebrany inaczej, to przepraszam.
You are viewing a single comment's thread from: