Czas powrotów!

in #polish7 years ago

8589938435_b7a45b82c6_o-1024x680-1024x585.jpg

Źródło: http://steponerehab.com/coffee-cigarettes-hidden-triggers-relapse/

Człowiek jest tak wspaniale skonstruowanym stworzeniem, że lenistwo oraz brak czasu i weny dopadają go w najmniej oczekiwanym czasie i takim, kiedy ma się uczucie, że jego możliwości osiągnęły już taki poziom, że wydaje się, że może być już tylko lepiej. To doprawdy śmieszna ironia losu i jego złośliwość względem nas.

Dlaczego ostatnimi czasy nie publikowałem artykułów? Głównie z powodu sesji, która na kierunku pielęgniarstwa dla osoby, która nie miała od dawna do czynienia z biologią i chemią, była naprawdę trudna, ale dzięki pomocy osób z roku, kilku nieprzespanych nocach, hektolitrom kawy i dużej ilości papierosów, udało się. Teraz, jako student drugiego semestru na pierwszym roku, mogę być z siebie dumny. Leniwa bestia wewnątrz mnie została ujarzmiona i sprowadzona do parteru i zakuta w łańcuchy… Chyba. Poczekam, kiedy koledzy zaproponują wspólny wypad do baru.

Drugim czynnikiem był brak weny i chęci. To straszne, kiedy siedzisz przy komputerze, masz otwarty program do pisania, w głowie multum pomysłów, ale tak naprawdę nie chcesz pisać, bo… nie. Po prostu. Lepiej pograć, wypić z kolegami lub oddać się dobrej książce przy dźwiękach ulubionej muzyki. Najbardziej boli to, że podczas tych czynności jesteś na siebie bardzo zły i czujesz, że mógłbyś zrobić coś naprawdę fajnego, gdybyś tylko pokonał niechęć i lenistwo i rzucił się w wir pisania i śledzenia ciekawych artykułów na steemit.

Dzisiaj nastąpił dzień, kiedy naszła mnie ochota i myśl ,,Cholera, napisałbym coś”. Wróciłem z uczelni, zrobiłem sobie kawę i ryż z pieczarkami, kukurydzą i kurczakiem i rzuciłem się do pisania tego artykułu. Przede wszystkim tego. Dlaczego?

Chcę wam powiedzieć, że taka chwila bezczynności to nic złego. Prędzej czy później dopada każdego i bardzo często zmuszamy się, aby naskrobać coś, co często nie będzie nam się podobać i wedle naszego naszego mniemania, nie spodoba się osobom czytającym. Wiedzcie jednak, że to nie jest oznaka tego, że wypaliliście się i powinniście zakończyć swoją ,,karierę” na serwisie. To tak naprawdę naturalny moment, który często jest znakiem tego, że należy po prostu odpocząć i uporządkować swoje myśli w głowie i szukać dalszej inspiracji. Może to być oznaka nudy, ale wtedy wystarczy, przez jakiś czas, zająć się innymi rzeczami, aby z tęsknoty za zajęciem, albo z powodu nowego napływu pomysłów, wrócić do niego. Może to głupie, ale taka jest moja opinia na ten temat. Lepiej odpocząć i nie zmuszać się to tworzenia przez jakiś czas, niż wytworzyć coś, co nie będzie nam odpowiadać.

No dobrze, ale czy mam jakieś plany na dalsze artykuły? Oczywiście! Za mniej niż miesiąc zaczynam swoja praktykę w szpitalu. Na pewno będę pisał o swoich doznaniach, doświadczeniach i spotkanych osobach. Taka forma pamiętnika, pełna przemyśleń na temat mojej pracy. Zamierzam również wrócić do pisania w tematach tygodnia oraz rozpocząć serię artykułów z tagiem pl-dzien.

Pozdrawiam wszystkich czytających i dziękuję za wsparcie w postaci waszych vote’ów i komentarzy. To właśnie dzięki wam jestem gotowy wrócić. Taka powinna być powinność nas wszystkich, członków społeczności steemit. Wzajemne wsparcie autorów potrafi zdziałać cuda!

Sort:  

Fajny post👍
Jak zaczniesz swoja praktyke w szpitalu to jestem pewien,że Twój blog,pamiętnik posluży jako scenariusz do nowego filmu Patryka Vegi😉