@veggie-sloth, uwielbiam Twoje poczucie humoru! ^^ od początku mi się micha cieszy :D
na wstępie, mogłbyś jeszcze dodać, że mają świra na punkcie swojego nieracjonalnego health and safety! ;-)
masakra, dobrze że śmiech to zdrowie, bo jakby powodował chorob to nieźle bym się pochorowała przy Twoich postach 😆 czy z przyzwoitego planktonu stałbym się wielorybem😂 i mój ulubiony tekst "Czekałem tylko, aż kelnerka zaproponuje miętowy opłatek na deser." nieeeee🤣🤣🤣 chyba mi na dziś wystarczy 😂
co do samego śniadania, jeden z Brytyjczyków powiedział mi kiedyś, że jest to śniadanie, którego tradycja sięga wojny światowej (której to nie pamiętam). było tanie, i jak mówisz sycące, a poza tym ciepłe, więc w tych trudnych czasach i przy angielskiej pogodzie zapewniało wystarczającą ilość energii na cały dzień.ciekawe, prawda :)
jestem w UK od 3 lat i tylko raz to spróbowałam. co do kiełbasek, pieczarek i pomidora miałam dokładnie takie same wrażenia ;-)
kilka pytań do ciebie na koniec - skąd pomysł na nick? bardzo mnie to ciekawi ;>
i co porabiasz na wyspach? jak jesteś / będziesz w okolicach Leeds, to wpadaj , coś się razem ciekawego ogarnie, może pozwisamy razem na jakimś dzewie 🤣