Przeżywacie teraz bardzo ciężki okres, bo dopiero się poznajecie.
Nie słuchajcie żadnych rad.. Ani dziadków, ani znajomych ani nikogo. Obserwujcie Filipka, w końcu rozpoznacie jego potrzeby.
Wiem, że jest teraz bardzo ciężko... Twojej żonie napewno także, wiem to po sobie. Pamiętajcie, że nie jesteście tylko rodzicami, ale musicie też nadal być parą, szczęśliwą parą.
Tak, to minie. Już Ci pisałam kiedyś, że skończą się kolki i że zaczniecie rozpoznawać potrzeby Waszego synka. Później przyjdzie ząbkowanie i wiele innych rzeczy. Będzie już łatwiej, bo to nie będą już początki... I Filipek będzie się zmieniał, będzie coraz bardziej kontaktowy, a to też wiele ułatwi.
Dlaczego ludzie tak mówią, że chcą wrócić do tamtych czasów? Bo o złych chwilach się zapomina, a zostają w głowie jedynie te dobre.
Trzymam za Was kciuki. Dacie radę, cała Wasza trójka! Po burzy zawsze wychodzi słońce, pamiętajcie.