Moim zdaniem to drugorzędne. Regulamin nie powinien stać w sprzeczności z prawami krajów, w których jest dostępny. Reszta to kwestia ułożenia "umowy" pomiędzy usługodawcą i użytkownikiem w zakresie świadczenia usług. Dziś niby taką umową jest założenie konta, ale reguły są nie jasne, nie transparentne i pozbawiają cię prawa do własności treści itd. Gdyby były jasne i musiały by być zawierane z fizyczną osobą, zgodnie z prawem miejscowym, to inaczej by to wyglądało. I wtedy można wynagradzać za użycie danych spoza zakresu wykonywania umowy. Potrafię sobie wyobrazić taki portal i wtedy wszyscy by się poczuwali do tego, żeby o niego dbać. Bo jeśli dane na nim byłyby towarem, a ten towar, jeśli sprzedany oznaczałby zysk dla użytkowników - to każdy by pilnować wysokiej jakości tych danych, zwartości. Ale to utopia ;)
You are viewing a single comment's thread from:
Odniosę się tylko do tego, bo z resztą się zgadzam:
No właśnie utopia, bo niestety w tym świecie wysoka jakość nie zawsze równa się zyskowi. Niestety. Oczami wyobraźni na takim portalu nie widzę koniecznie samej dobrej jakości, raczej wymieszanej z dużą ilością gifów, śmiesznych filmików i generalnie czegoś co wygeneruje najwięcej zarobku łatwym sposobem.