Narzucanie, przy pomocy psychicznego i fizycznego terroru (a propaganda tym jest) swojej woli i nie uznawanie opinii innych jako równoważnej (moralna wyższość własnych poglądów) to znamiona poglądów faszystowskich, autorytarnych. W każdym środowisku znajda się tacy fanatycy i trzeba ich piętnować bo działają na szkodę całych ruchów i grup.
To, że ty nie spotkałeś takich ludzi, nie oznacza, że ich nie ma w tym środowisku. Są i wystarczy 15 minut w sieci żeby znaleźć pół setki takich wypowiedzi. I to mięsożercy są porównywani do hitlerowców...nie raz i nie dwa...
Ja nie osądziłem całego środowiska, przedstawiłem opinię na temat zachowań obecnych w tym środowisku. To ty przypisałeś ten konkret do wszystkich i nadal brniesz w tym tonie. I chcesz na mnie wymusić przeprosiny i poczucie wstydu za mówienie prawdy.
Poprosiłem - udowodnij, że te zjawisko nie ma miejsca w tym środowisku - ukorzę się i przeproszę. Póki co adresuję konkretne zachowania, które obserwuję. A ty, zamiast powiedzieć - "ok, zdarzają się zjeby w tym środowisku, psują im opinię ale nie są reprezentatywną grupą, tylko głośną mniejszością", uznałeś, że zaatakowałem WSZYSTKICH i nie wiem dlaczego, mimo tego, że napisałem to kilkukrotnie, nie chcesz przyznać, że tacy ludzie tam są i robią rzeczy, które mogłyby uchodzić za agresywne, faszystowskie i opresyjne względem oponentów. Wiem, że niuanse bywają trudne, ale świat nie jest czarno-biały.
Poważnie - ja mogę się przyznać do błędu jeśli go popełnię. Robiłem to setki razy i zawsze wyciągam z tego wnioski. Ale też szanuję zdanie tych, z którymi dyskutuję. W tym przypadku - nie masz racji. I odnoszę wrażenie jakbyś ignorował to co piszę w odpowiedzi na Twoje zarzuty. To ty ekstrapolujesz konkretne zachowania wewnątrz tego środowiska (które opisuję i piętnuję) na całe środowisko i oczekujesz, że ja przeproszę za coś czego nie zrobiłem, nie napisałem i nie powiedziałem.
Zastanów się jeszcze raz - gdzie napisałem że dotyczy to całego środowiska? Gdzie jest atak na osoby? Czy napisałem, że wszyscy weganie i wegetarianie to robią? Czy napisałem, że to norma? Gdzie są te ataki na samych wegetarian? Bo tekst jest tekstem, tym, co zostało napisane. Nie tym co Ty tam widzisz i chcesz żeby było. A ataków na osoby i na całe środowisko tam nie ma.
Zaatakowałeś całe środowisko ludzi, którzy nie jedzą. Brniesz w to dalej... Nie mamy o czym rozmawiać. Ty nie rozumiesz co robisz albo nie chcesz zrozumieć. Niczego od Ciebie nie oczekuję. Kiedyś może zrozumiesz co zrobiłeś.