Przyznam szczerze, że na mnie ów serial również wywarł duży wpływ. A co śmieszniejsze... kilka dni wcześniej moja żona coś o tym serialu wspomninała, że podobno "szachy teraz się znowu robią modne" - to pomyślałem sobie "pff... ciekawe jakim cudem".
A potem obejrzałem serial... wszystkie odcinki jednego wieczoru/nocą... i chwyciłem baksyla. Na koniec już prawie śpiący wpisałem sobie "szachy online" w google... wszedłem na chess.com, zagrałem jedną partię... i nie przegrałem! :) O jaką ja miałem frajdę z tego remisu! :)
I potem nagle zacząłem grać coraz część. Tak jak @engrave pisał, bardzo fajne tam są zadania. Dużo można się z nich nauczyć. Do tego jeszcze bym dorzucił lekcje video z ćwiczeniami, które również są na chess.com.
Od 4 grudnia... wygląda na to, że rozegrałem już 537 partii!
https://www.chess.com/member/noisypl (z chęcią zaram partię korespondencyjną z jakimś znajomym stąd :) )
Mam problem przebić się do rankingu 800. Ostatnio też mam złą serie, ale 2-3 gry gdzie wygrałem z graczami z powyżej 1100... więc nie poddaję się :)
@noisy jak miło Cię widzieć :) myślałam, że zniknąłeś gdzieś w czeluściach Internetu :)
Ja jestem zachwycona serialem i ogólnym przekazem. Nie dziwie się,że zainspirował i zmobilizował do gry tak wielu ludzi! Każdemu będę, z czystym sumieniem polecać Gambit Królowej. Może kiedyś będzie mi dane zagrać z Tobą :) na razie przede mną długie tygodnie ćwiczeń! Pozdrawiam !!