"Takie kopiowanie to jest kradzież potencjalnego zysku ze sprzedaży danej informacji."
Nie można ukraść czegoś, co nie istnieje. Ja rozumiem, że na chłopski rozum to Ci może działa, ale to, co napisałeś, to jest bardziej jakaś mistyka albo poezja, a nie argumentacja ekonomiczno-prawno-etyczna. My rozmawiamy o bytach realnie istniejących.
You are viewing a single comment's thread from:
Nie zmienia to jednak faktu, że twórca zarobi mniej na konkretnym dziele oczywiście krótkofalowo, bo w dłuższym okresie czasu takie kopiowanie może przynieść zyski. Pytanie tylko, czy twórca przetrwa te chude lata?