Taki Giordano Bruno też napomykał o tym i owym i na stosie go spalili, tutaj zaś ryzykujesz co najmniej wjazd na chatę feministycznych oddziałów szybkiego reagowania i jest spore ryzyko, że zrobią to we współpracy z narodowcami ;)
Jak to mawiała jedna znajoma mi osoba: "jak ktoś się pyta, to się w końcu dopyta" ;) Jak widać Twoje pytania ktoś uznał za mocno kontrowersyjne bo Cię oflagowano.
tak tylko napomknąłem ;)
Taki Giordano Bruno też napomykał o tym i owym i na stosie go spalili, tutaj zaś ryzykujesz co najmniej wjazd na chatę feministycznych oddziałów szybkiego reagowania i jest spore ryzyko, że zrobią to we współpracy z narodowcami ;)
oby nie ;) to tylko pytanie , ha
Jak to mawiała jedna znajoma mi osoba: "jak ktoś się pyta, to się w końcu dopyta" ;) Jak widać Twoje pytania ktoś uznał za mocno kontrowersyjne bo Cię oflagowano.