Czy znacie kogoś kto pracuje na etacie i jest milionerem?
Ja takiej osoby nie znam, pytałem wśród znajomych, rodziny, jednak nikt nie udzielił mi satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.
Owszem wskazywali mi na ludzi, którzy pracują na etacie i żyją "wygodnie" mają ładne mieszkania, markowe ubrania, dobre auta.
Jednakże Ci ludzie są w pewien sposób ograniczeni, ich czas ma określoną wartość - dziesięć tysięcy miesięcznie, sto dwadzieścia tysięcy rocznie - na tyle wycenili swój czas. Zapewne nie jeden z Was powie niezła stawka, nie ma co narzekać.
Drugą sprawą jest fakt, że czasem Ci ludzie chodzą do pracy tylko i wyłącznie dla tych pieniędzy, nienawidzą swojego szefa, współpracowników, codziennych obowiązków, które na nich spadają, pojawiają się tam tylko i wyłącznie dla tych stu dwudziestu tysięcy rocznie...
Kiedy jesteśmy przez kilka godzin na etatowej pracy, tak naprawdę nie mamy czasu na rozwijanie siebie, swoich pomysłów, celów, pracujemy na marzenia i cele naszego szefa, to on pije szampana, wyleguje się na ekskluzywnych jachtach - za naszą ciężką pracę.
Wiecie co? Powinniśmy podziwiać takiego szefa, miał dość dużo odwagi i samozaparcia, aby wyznaczyć sobie cele, doszedł do tego co chciał, osiągnął sukces.
Pieniądze sprawią tylko tyle, że będziesz jeszcze większym dobroczyńcą, sknerą, egoistą, jednak mając je możesz spędzać swój czas tak jak Ty chcesz i robić rzeczy, na które masz w danym momencie ochotę.
Jestem na początku swojej drogi do wolności finansowej, pracuję na etacie, jednak po tym jak wracam do domu nie siadam na kanapie, nie włączam tv i bezmyślnie się w niego nie gapie.
Jak już wspominałem "miliony zarabia się od siedemnastej do dziewiętnastej."
Rozwijajmy się, uczmy się nowych rzeczy, analizujmy swoją sytuację finansową, płaćmy najpierw sobie, nie bójmy się popełniać błędów.
Życzę każdemu z Nas wspaniałego dnia, pełnego inspirujących przeżyć oraz wielu wyzwań!
Dobrze powiedziane :-) jednak nie wszyscy będą rozumieć, że spełniając swoje marzenia i robiąc to co się lubi też można generować zyski :-) tak trzymaj