Przez około rok mogłem nazywać siebie freelancerem. Dawało mi to możliwość pracy w domowym zaciszu, a nie zatłoczonym biurze z hordami osób, które niesamowicie mnie rozpraszały. Zawsze będę miło wspominał ten okres, jednak mam świadomość, że bycie freelancerem, to nie jest lekki kawałek chleba. Dlatego, by choć trochę ułatwić Ci start, podzielę się z Tobą kilkoma sprawdzonymi sposobami na pozyskanie nowych klientów.
To element obowiązkowy, bez względu na to jaką działką się zajmujesz! Sam chyba rozumiesz, że nikt nie chce kupować kota w worku, dlatego powinieneś dać zainteresowanym Twoją twórczością, próbkę swoich możliwości. Jeśli masz już na swoim koncie jakieś współprace, to skrzętnie udokumentuj swoje dzieła, bo to właśnie one są Twoją najlepszą wizytówką. Obojętnie czy piszesz teksty, zajmujesz się grafiką, fotografią, projektujesz strony internetowe, bądź tworzysz na innym polu, zawsze masz możliwość zgromadzenia i odpowiedniego wyeksponowania swoich prac. Najprostszym wyjściem jest stworzenie strony wizytówki, na której potencjalni klienci znajdą zakładkę pełniącą rolę portfolio, Twoją ofertę oraz bezpośredni kontakt do Ciebie. W Internecie dostępnych jest też wiele intuicyjnych narzędzi, które ułatwią Ci proces kreowania własnego portfolio. Ja, szczególnie polecam Ci zapoznać się z Portfolio Lounge, Crevado oraz Bleidu. Każde portfolio jest unikatowe i niepowtarzalne, ponieważ odzwierciedla charakter twórcy. Jest jednak kilka uniwersalnych zasad, których powinieneś przestrzegać kompletując zbiór swoich prac:
- zadbaj o dokładny opis każdej realizacji (kiedy, na czyje zlecenie i w jakich okolicznościach powstała,
- pamiętaj, że niektóre prace najlepiej ukazywać w kontekście. Bez odpowiedniego otoczenia będą wydawać się niekompletne, a tym samym mniej atrakcyjne,
- na bieżąco archiwizuj efekty swojej pracy, zwłaszcza jeśli publikowane są one w Internecie. Miej na uwadze, że treści publikowane w tej przestrzeni podlegają dużej rotacji i często lubią znikać. Sam link do publikacji więc nie wystarczy. Najlepiej od razu wykonaj zrzut całej podstrony na której znajduje się Twoje dzieło,
- zadbaj by Twoje portfolio było responsywne i możliwe do przejrzenia na różnego rodzaju urządzeniach,
- nie ukrywaj kontaktu do siebie! Pamiętaj, że klient nie lubi tracić czasu na szukanie. Zadbaj o to, by dane kontaktowe były na stronie wyeksponowane w odpowiedni sposób i aby łatwo było do nich dotrzeć.
Portale z ogłoszeniami o pracę
Może brzmi śmiesznie, ale lwia część wystawianych tam ofert dotyczy pracy zdalnej. To prawdziwy raj dla różnego rodzaju copywriterów, SEOwców, grafików i programistów. Powinieneś tylko dokładnie sprawdzać interesujące Cię ogłoszenia, ponieważ w tego typu serwisach publikowana jest masa śmieciowych ofert. Dodatkowo, często konkurencja zaniża cenę do granic możliwości. Wystarczy popatrzeć na Oferię, gdzie możesz zrobić logo za 50 zł w agencji Januszex.
Zalety:
- praktycznie brak bariery wejścia na tego typu serwisy,
- duża liczba ofert.
- wiele śmieciowych ofert,
- ceny, które często są zaniżane przez konkurencję i nieadekwatne do pracy, którą będziesz musiał włożyć w daną realizację.
Grupy na Facebooku
Podobny sposób, ale jeszcze bardziej popularny. Na grupach znajdziesz mnóstwo, naprawdę mnóstwo ofert pracy dla siebie. Co prawda konkurencja jest bardzo duża i musisz szybko reagować na wystawiane ogłoszenia, ale… wystarczy włączyć powiadomienia i wszystko będzie dobrze! Tutaj liczy się szybkość reakcji i odpowiednie przygotowanie. Jeżeli masz dobrze przygotowany profil osobowy i gotową ofertę to możesz znaleźć fajne zlecenie dosłownie w kilka godzin.Grupy z ogłoszeniami, które polecam śledzić to: Copywriter poszukiwany, SEO/SEM Polska, Praca w Social Media, Mam pracę dla freelancera, Cyfrowi Nomadzi, Praca w mediach/reklamie, Praca w reklamie, Advertising/PR Jobs, Content marketing PL, Social media jobs.
Jak widzisz, wybór jest ogromny – wystarczy być czujnym! 🙂
Zalety:
- możliwość bezpośredniego kontaktu ze zleceniodawcą,
- jasne warunki współpracy- często informacja o wynagrodzeniu jest zawarta w treści ogłoszenia.
- duża konkurencja,
- trzeba wykazywać się refleksem, bo atrakcyjne oferty znikają w mgnieniu oka,
Useme
Useme to portal, który kierowany jest do freelancerów. Nie musisz się martwić się, że trafisz na ofertę skierowaną do pracowników stacjonarnych. Działa to tak: zakładasz profil, uzupełniasz go i możesz przystąpić do wyszukiwania zleceń. Jeśli znajdziesz już jakieś, które odpowiada Twoim preferencjom – wypełniasz specjalny formularz, w którym wpisujesz zakres prac, czas potrzebny na wykonanie zlecenia i wreszcie kwotę, jakiej oczekujesz za sfinalizowanie pracy.Potencjalni pracodawcy mają wgląd w uzupełniony przez Ciebie profil, zatem warto zrobić go porządnie (praktycznie jak wszędzie).
Zalety:
- duża ilość interesujących ogłoszeń
- opcja rozpoczęcia współpracy poprzez system Useme
- kontakt ze zleceniodawcą jest ograniczony
Fiverr i Upwork
Fiverr i Upwork, to dwie międzynarodowe platformy, na których możesz znaleźć zlecenie bezpośrednio po wypełnieniu swojego profilu. Otwierają możliwość pracy przy zagranicznych projektach, a takie działania to same plusy 🙂Uwaga: to opcja dla osób dobrze ogarniających angielski!
Zalety:
- możliwość skierowania swojej oferty do osób z całego świata
- możesz zarobić więcej, jeśli wynagrodzenie będzie Ci wypłacane w obcej walucie mocniejszej niż krajowa (np. w euro czy dolarach amerykańskich)
- bariera wejścia, jaką jest niezbędna znajomość obcego języka
Platformy sprzedające content
To przystanek tylko i wyłącznie dla copywriterów 🙂TextBookers oraz GoodContent to dwie platformy zrzeszające obie strony – zleceniodawców i copywriterów. Po zarejestrowaniu się i zatwierdzeniu przez moderatora otrzymujesz dostęp do panelu copywritera, w którym wyświetlają się nowe zlecenia. Zaznaczasz, iż bierzesz określone zadanie pod warsztat, wysyłasz do moderacji i… gotowe!
Próg wypłaty w obu platformach to jedynie 100 złotych.
Zalety:
- niski próg wypłaty wynagrodzenia za wykonane zlecenia
- systemy oceny copywriterów, które czasem są po prostu niemiarodajne
Poczta pantoflowa
Wierz lub nie, ale to naprawdę działa. Pierwsze zlecenia wpadły mi poprzez polecenie przez znajomą/znajomego. Warto mówić ludziom o swojej działalności i nie wstydzić się tego. Nie znasz dnia ani godziny, kiedy znajomi znajomych będą potrzebowali pomocy! Czasem wystarczy wrzucić krótki post na Facebooka czym się teraz zajmujesz. Znasz swoich znajomych, więc wyślij im krótkiego maila czym się teraz zajmujesz. Niech krąg Twoich znajomych wie czym się zajmuje. 🙂Zalety:
- duża skuteczność osobistych rekomendacji.
- jeśli wykonując prace z polecenia zawiedziesz, to stracisz nie tylko klienta, ale i polecającego.
Własne miejsce w sieci
Jeżeli masz ochotę, poza portfolio załóż bloga i społecznościówki. Pokaż się, wyjdź poza ramy i twórz swoje treści. Jestem pewien, że to na pewno pomoże w znalezieniu nowych zleceń. Jeżeli potencjalny zleceniodawca nie trafi w pierwszej kolejności na twojego bloga, to link do niego w CV na pewno go tam zaprowadzi, a Ty zyskasz ogromnego plusa!Zalety:
- masz szanse na ukazanie swojej wszechstronności,
- zleceniodawcy często cenią sobie podejmowanie dodatkowych aktywności twórczych. Mają wtedy większą pewność że z zaangażowaniem wykonasz powierzone Ci zadanie.
- Twoje miejsce w sieci świadczy o Tobie- musisz zatem nieustannie dbać o regularność publikacji i ich jak najwyższy poziom. Marne efekty Twojej twórczości mogą zniechęcić klienta i musisz się z tym liczyć.
Wydarzenia branżowe i nie tylko
W Twojej okolicy organizowane są wydarzenia branżowe, wymiana kontaktów biznesowych, czy networking? Bierz wizytówki i do dzieła! Każda okazja, by wyjść naprzeciw ludzi, to dobra droga do pozyskania nowych zleceń i stałych klientów. Nie obawiaj się niczego, tylko idź i mów o sobie- niech o tobie usłyszą!Osobiście nie jestem świetnym networkerem, ale z wszystkich wyżej wymienionych metod ta ma najlepszy wskaźnik konwersji. Każde spotkanie na jakim byłem zawsze przynosi jakieś korzyści, nie tylko materialne. Nowe kontakty owocują w przyszłości miej tego świadomość.
Zalety:
- możliwość nawiązania trwałych i realnych relacji z potencjalnymi klientami
- poza zdobywaniem zleceń daje szansę na zwiększenie rozpoznawalności swojej osoby i skuteczne budowanie marki osobistej
- to rozwiązanie raczej dla osób przebojowych i pewnych siebie. Introwertykom raczej nie przypadnie do gustu
Artykuł pierwotnie został opublikowany na blogu OscarRak.pl
Śledź mnie w innych mediach społecznościowych lub mój cotygodniowy przegląd pod #raczyprzeglad
Blog~ Facebook ~Instagram ~Twitter
Jeżeli zainteresował Cię ten artykuł śledź mój profil :)
Blog~ Facebook ~Instagram ~Twitter
Jeżeli zainteresował Cię ten artykuł śledź mój profil :)
Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
https://oscarrak.pl/blog/nowe-zlecenia-dla-freelancera/
Interesting
I will follow you to see your future posts! I give you a vote!