Ustawa może być durna, ale trzeba się naprawdę postarać by ją interpretować że zaprzeczamy holocaustowi. Mówi tylko o zakazie (którego nie wyegzekwują) przypisywania Polsce (jako całemu narodowi lub państwu) winy za holocaust. Nasz ,,wspaniały" rząd wybrał interesy wewnętrzne i pewnie nie spodziewał się aż tak nerwowej reakcji, szczególnie że Niemcy się przyznali. Reakcja zagranicy jest o wiele za mocna nawet jak na po prostu durną ustawę. Wiem że to może podchodzić po teorię spiskową ale może chodzić o te ,,słynne" roszczenia i by uzyskać pieniądze muszą pokazać że polska taka zła i ma płacić a nasz rząd się podłożył. A co do Wałęsy to jego jaki i innych polityków początku lat 90 nie lubię za przeprowadzenie tych przemian bardzo źle, dawni komuniści w większości mają się dobrze a wielu szeregowych opozycjonistów żyje za bardzo niskie emerytury, prywatyzacja (którą popieram dla większości sektorów) przeprowadzona tak że firmy sprzedawane były poniżej ich wartości a nawet zachodnie firmy kupowały konkurencje tylko po to by ją zamknąć no i rozpoczęcie tradycji że polityk musi być spierdolony. Ps. braci Kaczyńskich jako bohaterów też nie potrzebuje.
You are viewing a single comment's thread from: