Byłem rok w UK na zarobku, fajna kasa zarobiona + udało się mi gdzie funt stał + 6 pln. Czy warto? dla mnie to było super by zarobić szybko w miarę kasę. Język nieco doświadczenie większe. Lotnisko Stansed.. jakie to znajome :P i nie Rzeszów a Kraków. Teraz w Polsce mam spokojne życie z kobitą. Czy wróciłbym? Pewnie gdyby sytuacja zmusiła mnie.. Mi nieco dziwnie było w uk bo.. niby to UK a czujesz się jak w afryce.. haha. Czy jestem rasistą? bardziej nie czułem się dobrze tam.. ( dusza Janusza)
You are viewing a single comment's thread from:
Hehe bardzo pozytywny komentarz uwierz śmieję się do monitora;)
Tak to prawda wyjazd na pewien okres zgarnąć kasę i po sprawie.Zostawiać kobietę w Polsce to by raczej nie wypaliło na dłuższą metę;) Osobiście bardzo lubię zróżnicowanie kulturowe i nie przeszkadza mi to a wręcz przeciwnie natomiast jeśli chodzi o duże miasta takie jak Londyn to naprawdę spotkać Rodowitego Brytyjczyka to 10% szans;)
Nie ma czegoś takiego jak rodowity Brytyjczyk ;) Anglik, Szkot, Walijczyk - owszem :)
Gratuluje decyzji. Ja jestem kilkanaście lat w UK i tez się pomału zbieram do domu ;) Głowa do góry i powodzenia :)
Nie podważam twojego zdania natomiast spotkałem się w kilku artykułach z Rodowitym Brytyjczykiem;) Niech będzie Anglik mimo wszystko dzięki za poprawkę. Kilkanaście lat to mnóstwo czasu . Dzięki nawzajem powodzenia;)
Eee tam... to nie tyle poprawka, co sugestia :) Walijczyk by się śmiertelnie obraził jakbyś go zapytal czy jest rodowitym Brytyjczykiem ;) Po prostu Wielka Brytania, to konstrukt polityczny, nota bene, narzucony siłą.