Witajcie,
Dziś post nieco inny niż ostatnie. Będzie on dotyczył działalności nierejestrowanej. Pokrótce przedstawię jak ona wygląda oraz czy może okazać się pomocna dla rękodzielników.
Zdjęcie z pixabay.com
Od kilku, czy nawet kilkunastu lat zajmuję się hobbystycznie rękodziełem. Tworzę głównie kartki okolicznościowe, zaproszenia czy pamiątki okazjonalne. Na początku były to projekty przygotowane dla mnie oraz najbliższej rodziny. Jednak z biegiem czasu coraz więcej osób - znajomych, znajomych znajomych, itd. - zaczęło się dopytywać czy mogą nabyć ode mnie taką ręcznie wykonaną kartkę.
Dało mi to do myślenia i gdzieś w głowie pojawiła się myśl o założeniu działalności gospodarczej. Usiadłam wieczorem przy moim biureczku, poszukałam, poczytałam, a następnie wzięłam ołówek i kartkę i zrobiłam listę za i przeciw. Kolejnym etapem była hipotetyczna analiza finansowa - wypisałam i policzyłam zakładany przychód oraz koszty jakie wiązałyby się z taką działalnością. Co się okazało zapewnie już wiecie. Niestety projekt ten z góry skazany był na niepowodzenie. Musiałabym sporo dokładać do własnej firmy. Dlatego też, od samego początku, z zainteresowaniem śledziłam wszelkie informacje dotyczące wprowadzenia przez obecny rząd, uproszczeń dla przedsiębiorców. I oto w dniu 30 kwietnia w życie weszła Ustawa (z dnia 6 marca 2018r.) Prawo przedsiębiorców, a wraz z nią nowa forma działalności - działalność nierejestrowana.
Co to takiego?
Działalność nierejestrowana jest to forma działalności, której nie trzeba rejestrować w CEIDG. Przeznaczona jest ona dla działaności, której miesięczny przychód należny nie przekracza 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę. Na chwile obecną kwota ta wynosi 1050 zł i może ulec zmianie w kolejnych latach.
Kto może skorzystać?
Osoba fizyczna, która w okresie ostatnich 60 miesięcy nie prowadziła działalności gospodarczej (za wyjątkiem tzw. okresu przejściowego, który pozwala skorzystać z tej formy działalności osobom, które nie prowadziły działalności gospodarczej w okresie ostatnich 12 miesięcy od dnia 30 kwietnia 2018r.). Dodatkowo musi to być działalność niereglamentowana, czyli taka która nie wymaga licencji, pozwoleń oraz koncesji. Ustawa wyklucza również możliwości skorzystania z działaności nierejestrowanej w ramach spółki cywilnej.
Zdjęcie z pixabay.com
Ogólne założenia działalności nierejestrowanej do mnie przemawiają i jak najbardziej sprawdziłaby się ona w przypadku mojego rękodzieła. Niestety na chwile obecną nie wszystkie kwestie są jeszcze uregulowane.
Co zatem jeszcze wiemy o działalności nierejestrowanej?
Wyjaśnione są już kwestie dotyczące:
- ZUS
Osoba korzystająca z działalności nie rejestrowanej nie opłaca żadnych składek na ZUS. W ten sposób odpadaja nam spore koszty, z jakimi co miesiąc muszą borykać się standardowe działaności gospodarcze.
- VAT
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa podmioty, których roczny przychód nie przekroczy 200 000 zł są zwolnione z podatku VAT (Ustawa (z dnia 11 marca 2004r.) o podatku od towarów i usług). Zatem jeśli sami dobrowolnie nie zgłosimy się do VAT, to nasza działalność nierejestrowana nie będzie podlegać temu podatkowi.
- Podatek
Przychód z działalności nierejestrowanej jest opodatkowany podatkiem dochodowym. W związku z tym, iż prowadząc działalność nierejestrowaną nie mamy obowiązku płacić zaliczek na podatek dochodowy, swoje zyski będziemy musieli rozliczyć w rocznym rozliczeniu PIT. Niestety nie jest jeszcze wiadomo czy opodatkowaniu będzie podlegać przychód (czyli to co zapłacą nam kupujący) czy może jednak dochód (czyli przychód pomniejszony o koszty).
- Ewidencja przychodów
Prowadząc działalność nierejestrowaną możemy naszym kontrahentom wystawiać rachunki. Dodatkowo jesteśmy zobowiązani na ich podstawie do prowadzania ewidencji przychodów. Nie musimy posiadać w tym celu wyspecjalizowanej księgowości. Wystarczy, że swoje przychody uwzględnimy w zbiorczym, uproszczonym zestawieniu w formie np. tabelki w programie komputerowym (np. execel) lub w formie papierowej. Proponuję również prowadzić sobie ewidencję poniesionych kosztów, na wypadek gdyby okazało się, że opodatkowaniu będzie podlegał dochód, a nie przychód.
Przykładowa (wykonana przeze mnie) ewidencja przychodów oraz kosztów
- Rachunki
Tak jak wspomniałam wyżej, jako prowadzący działalność nierejestrowaną powinniśmy wystawiać rachunki naszym kontrahentom. Rachunek taki powinien zawierać:
* numer rachunku,
* datę wystawienia,
* kwotę do zapłaty,
* nazwę usługi,
* imię i nazwisko lub nazwę nabywcy,
* imię i nazwisko lub nazwę sprzedawcy.
Bloczek z rachunkami możemy nabyć w sklepach (ostatnio widziałam nawet u mnie w punkcie ksero ;) ), możemy pobrać wzór rachunku z internetu bądź stworzyć taki wzór samodzielnie (ważne, aby zawierał wszystkie w/w dane).
Zdjęcie z pixabay.com
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i choć trochę przybliżyłam na czym polega działalność nierejestrowana. Myślę, że dla rękodzielników chcących zgodnie z prawem sprzedawać swoje dzieła, jest to dobra opcja. Oczywiście jeśli będziemy traktować rękodzieło jako dodatkowe źródło dochodów ;) Pamiętajmy, że w tego typie działaności mamy miesięczny limit przychodów, po którego przekroczeniu należy w przeciągu 7 dni zarejestrować działalność gospodarczą.
A Wy jak uważacie, czy to jest dobra zmiana?
Pozdrawiam :)
Źródła:
Ustawa (z dnia 6 marca 2018r.) Prawo przedsiębiorców
mala-firma.pl
niepoddawajsie.pl
Wreszcie władza raczyła o tym pomyśleć. W 2001 roku musiałam założyć działalność gospodarczą-wtedy nie było żadnych ulg ale była zasada, że do ZUS zgłasza się w dniu w którym dokonało się pierwszej transakcji. Niestety przez dwa miesiące nie miałam żadnego przychodu - i musiałam się z tego tłumaczyć w ZUS-ie , dlatego po trzech miesiącach zlikwidowałam działalność (na szczęście ZUS się ode mnie odczepił). To dobra informacja dla tych co tylko chcą sobie dorabiać albo zaczynają działalność i nie wiedzą jak to wyjdzie (na próbę). Mam tylko nadzieję, że MF w interpretacji kosztów w tego rodzaju działalności nie ośmieszy się tak jak to było w przypadku opodatkowania kryptowalut i podatek będzie się płacić od dochodu - czyli uwzględniając koszty
Oby właśnie tak było... Narazie możemy tylko czekać na ich interpretację. Pozdrawiam :)
Miałem właśnie dziś wieczorem szukać tych informacji. :)
Oszczędziłaś mi masę czasu.
Dzięki .
Resteem.
Super :) cieszę się, że post się przydał.
i ja również reestemuje. Myślałem poszukanie czegoś o tym w przyszłości a tu taka niespodzianka ktoś napisał. Jak będziesz mieć jakieś informacje odnośnie tego czy odliczamy dochód czy nie to pisz więcej artów :D
Jasne. Jak będzie coś wiadomo, to się podzielę ;)
Bardzo ciekawe. I przystępne.
Dzięki :)
Bardzo przydatna wiedza, ja nawet nie wiedziałam ze jest taka możliwość i coś takiego jak działalność nierejestrowana.
Dopiero od niedawna funkcjonuje. Także, to świeża sprawa.
Super:) Gratuluję wpisu.
Dziękuję :)
Powtórzę się - przydatny post, dzięki :)
To ja dziękuję za miłe słowa ;)
Dzięki za dzielenie się wiedzą:) tipuvote! 3
Wow :D bardzo dziękuję za docenienie.
Hi @pkocjan! You have received 3.0 SBD @tipU upvote from @cardboard !
@tipU pays 100% profit + 50% curation rewards to all investors, allows to automatically reinvest selected part of your payout and other cool stuff :)
If you want to delegate, write a comment: @tipU I want to delegate X SP - where X is the amount of SP, and @tipU will answer you with a link :)
Ciekawy wpis, ale sama "działalność nierejstrowana" w wersji rządowej to dla mnie to zwykła kpina, a nie dobra zmiana. Kraj europejski, a stawki, limity i przepisy a la Bangladesz. Działanie pozorowane, nic więcej.
To zależy do czego chciałbyś ją stosować. Zgodnie z założeniami jest ona stworzona dla tych najmniejszych przedsiębiorców, którzy chcą sobie dorobić do pensji czy emerytury.
Nie masz wrażenia, że te 1050 złotych to są jakieś ochłapy? Pomijam to, że sama koncepcja "rejestrowania" działalności jest idiotyczna - w cywilizowanym kraju nie musisz niczego rejestrować jeśli nie działasz w formie spółki kapitałowej. Po prostu podejmujesz działalność i płacisz podatki (oraz ewentualnie składki na ubezpieczenie społeczne w rozsądnej wysokości). Dopiero do VAT trzeba się zarejestrować. No i jeszcze jedna ważna sprawa - jak zarobisz 1051 zł to jesteś bankrutem (bo złodziejski podatek na ZUS zeżre Ci cały zysk), a ten co uwierzy w to nierejestrowanie i ujawni swoją działalność wystawiając rachunki, będzie na przysłowiowym widelcu jak władza ludowa dojdzie do wniosku, że jednak jej na taką szczodrość nie stać ;-)
Dla mnie to jest po prostu pułapka na naiwnych.
Jasne, że kwota jest bardzo niska. Dlatego, tak jak wspomniałam nadaje się ona jako legalne źródło dodatkowego dochodu.
Oczywiście nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale dużo osób z mojego otoczenia (rękodzielników) twierdzi, że dla ich potrzeb jest jak najbardziej ok. Tak więc opinie są podzielone i doskonale to rozumiem.
Kwota maksymalnego miesięcznego przychodu jest ukierunkowana typowo dla działalności hobbystycznych. Dobre jednak i to, może w przyszłości to prawo będzie zalążkiem czegoś szerszego.
W pełni się z Tobą zgadzam. Ta kwota przychodu jasno pokazuje, że chodzi tu o zajęcie dodatkowe. Nie da się zapewnić bytu rodzinie za 1050zł - koszty.
Mój sklep internetowy i działalność, która prowadzę, jest tak hobbystyczna, że gdyby nie to ograniczenie dotyczące 60 miesięcy już bym przeskakiwał w formę nierejestrowaną :) A tak, to do momentu, kiedy nie będzie przynosił strat, to trzeba będzie to chyba ciągnąć :)
To powodzenia życzę w dalszej działalności :)
Dzięki, życzenia powodzenia na pewno się przydadzą :)
Tobie również powodzenia w ogarnianiu tego tematu :)
Również dziękuję ;)
Dzięki za ten bardzo przydatny tekst. Ja również już dawno sobie policzyłem to i owo i wyszło mi to samo co Tobie, dlatego cieszę się, z takiej zmiany. :)
Nie ma sprawy ;) cieszę się, że się przydał.
Świetne info! Dzięki!
:)
Fajny "poradnik". :D
Ustawa sama w sobie jest fajna, ale ma wiele niedopracowań i tak naprawdę jest według mnie picem na wodę.
Miesięczny PRZYCHÓD 1050 zł to naprawdę niewiele. Przykładowo.
Kiedy były plany tej ustawy myślałem sporo nad zaczęciem sprzedawania talii kart. Siedzę w tym temacie, sporo ludzi handluje taliami kart na grupach, ale oczywiście na "czarno". Ja nigdy tak nie robiłem, więc chciałem coś takiego dzięki tej ustawie zacząć robić legalnie, widziałem fajną opcję dodatkowego zarobku. I co się dzieje w tym momencie?
Kupując np. 12 talii kart (bo tak są pakowane paczki i wychodzi taniej) płacę załóżmy 500 zł. Sprzedaję je nieco ponad 2 razy drożej i mam z tego załóżmy 1100 zł. Zarobiłem 600, a w tym momencie mam już przekroczony limit i powinienem założyć działalność gospodarczą, dodatkowo zapłacić podatek i wychodzi, że zarobiłem 402 zł, a nie odliczyłem jeszcze kosztów ZUSu. Potencjalnie więc, zarabiam mniej niż inwestuję. Nie wydaje się to głupie? Dodam, że takie 12 talii kart mogłoby na jakiejś grupie pójść w jeden dzień, a co z z 30 kolejnymi w miesiącu?
Patrząc teraz od innej strony - nawet na rękodzieła.
W koszty nie możesz sobie wrzucić materiałów. Przychód masz niby wielki, a tak naprawdę zarabiasz grosze. Mam dobry obraz, bo mama robi na drutach, ale tylko hobbystycznie i tak naprawdę nie opłacałoby się tego w żadnym stopniu sprzedawać, bo koszty wełny są proporcjonalnie czasami nawet podobne do ceny, za jaką trzeba byłoby sprzedać towar. Szczególnie, jeżeli podatek będzie od przychodu, a nie od dochodu. Tylko wtedy widzisz. Jak może być podatek od dochodu, jak ty masz udokumentować przychód maksymalnie 1050 zł miesięcznie, a nie dochód. Według mnie to mydlenie oczu, ale widzę w tym projekcie przyszłość, która może kiedyś nastąpi.
Z tymi kosztami, to zobaczymy jak będzie. Narazie nigdzie nic o tym nie podają (jest to jeszcze nieuregulowana kwestia i trzeba poczekać na interpretację MF).
Jasne, że przychód jest na niskim poziomie, ale moim zdaniem dobre i to. Są osoby, które skorzystają na takiej formie działalności.
Natomiast nie zmienia to faktu, że pierwotne założenia projektu były zupełnie inne.
No cóż... Jak to mówią: zobaczymy co przyniesie przyszłość ;)
Pozdrawiam
Znaczy to nie potrzeba żadnej interpretacji według mnie. Jeżeli możesz mieć maksymalnie 1050 zł przychodu, to wiadomo, że będzie podatek od przychodu. Innego rozwiązania raczej nie będzie.
Również pozdrawiam! :D
Sam miałem pisać na ten temat. Dobry post.
Leci Restreem 😊
Dziękuję :)
Super artykuł mam jednak jedno spostrzeżenie. Jakiś czas temu czytałem o tzw. Działalności twórczej. Podobno wykonując rękodzieło czy malując, a nawet publikując treści i tak nie trzeba zakładać firmy. Poszukaj w google „działalność twórcza a podatki.” Zastanawia mnie kwestia zarabiania na blogu, tak jak w Steemit, następnie zamiana SBD na pln i wypłata dochodu. Czy jeśli nie przekroczę 1050 zł to również mam spokój z zakładaniem działaności i wystarczy, że odprowadzę po roku 18 procent podatku? Czy mogę koszty internetu dorzucić do kosztów uzyskania przychodu ? Pozdrawiam ;)
Super artykuł mam jednak jedno spostrzeżenie. Jakiś czas temu czytałem o tzw. Działalności twórczej. Podobno wykonując rękodzieło czy malując, a nawet publikując treści i tak nie trzeba zakładać firmy. Poszukaj w google „działalność twórcza a podatki.” Zastanawia mnie kwestia zarabiania na blogu, tak jak w Steemit, następnie zamiana SBD na pln i wypłata dochodu. Czy jeśli nie przekroczę 1050 zł to również mam spokój z zakładaniem działaności i wystarczy, że odprowadzę po roku 18 procent podatku? Czy mogę koszty internetu dorzucić do kosztów uzyskania przychodu ? Pozdrawiam ;)