Ta "dziennikarka" swoją manierą (i fizjognomią) przypomina mi dziewczynę, która niedawno przyszła do mojej ciotki, podszywając się pod PGE i prosząc o ostatni odcinek faktury...
You are viewing a single comment's thread from:
Ta "dziennikarka" swoją manierą (i fizjognomią) przypomina mi dziewczynę, która niedawno przyszła do mojej ciotki, podszywając się pod PGE i prosząc o ostatni odcinek faktury...