ależ się ciesze, że ubogaciłeś ten temat swoim przykładem!!
właśnie o coś takiego mi chodziło!dziękuję @suchy!!
bo oczywiście, że się istnieją wspaniałe rodziny, w której matka samotnie wychowuje syna - i robi co może, dwoi się i troi (ale facetem nie zostanie i dobrze :)
ważne, aby w życiu chłopaczka pojawił się jakiś wartościowy mężczyzna, niekoniecznie ojciec- jak go nie ma.
(historie z drzwiami biorę sobie do serca, ta lekcja była mocna i bardzo cenna!
ciekawe, kto z Was (Ty czy mama) ją bardziej przeżył :D)