Tak, dlatego podałam właśnie konkretny przykład z tą rodziną - nie widzę powodu zgłaszania na policję sytuacji które nie szkodzą lub mają nawet pozytywne skutki nawet jeśli łamią prawo. Dochodzimy do takiej sytuacji że matka paląca przy dziecku papierosy jest bezkarna a student palący trawkę we własnym pokoju może iść siedzieć. Mam wrażenie że u nas społeczeństwo nie dojrzało do tego by to rozgraniczyć - albo jesteś 'kapusiem' i donosisz zawsze i na każdego albo gardzisz policją i kapusiami i nie reagujesz nawet gdy czyjeś życie może być zagrożone.
You are viewing a single comment's thread from:
Każdy ma swoje sumienie i zgodnie z nim podejmuje decyzje. Jak ktoś uważa zakaz handlu za świętość to według niego nie donosił tylko... ratował pracowników sklepu spod wyzysku. :D