Produkty roślinne też są produkowane przemysłowo, a ich wzrost jest wspomagany niezbyt fajnymi środkami, już nawet pomijając GMO.
Dodajmy do tego syf który pijemy w różnych napojach, czy samo powietrze które jest zatrute.
Moim zdaniem problem nie jest w samym mięsie (które zresztą co warto zauważyć, jest tak popularnym pokarmem dla ludzkości od dość niedawna), ale w globalnym społeczeństwie ślepo nastawionym na zysk, na pieniądze, społeczeństwie chciwym i konsumpcyjnym.