Powiem szczerze, że nie jeżdżę na rowerze.
A tak na poważnie. Ja ogólnie jestem bardzo uczuciowy i jak żona moja mówi bardzo miękki. Na wielu filmach, tych wzruszających płacze jak bóbr. Wszyscy o tym wiedzą i nie kryje się z tym. Mamy znajomych i małżonka mojego przyjaciela ma tak samo. Różnica jest taka, że jej mąż zawsze dziwi się i mówi przestań, przecież to tylko film.
Gdy historia mnie urzeka,
łzy mi płyną jak ta rzeka.
Bądź wesoła i radosna,
tuż za progiem czeka wiosna.
Więc ruszycie wszyscy razem,
twa rodzina ze swym kolarzem.
Czeka na was piękny maj,
niczym wasz rodzinny raj.
Ale mi dzisiaj umiliłeś dzień tym wierszem! Dziękuję!! Przeczytałam go chyba połowie mojej rodziny Haha! Super! A co do wzruszeń na filmach to się nie przejmuj - nie tylko ja płaczę ale mój mąż również! Tylko słychać na sali kinowej jak pociagamy nosami! I myśle tak samo jak Ty - nie ma się czego wstydzić bo to dobrze o nas świadczy a nie źle 😉