Cześć wszystkim! Z racji, że mój pierwszy post dotyczący winiarstwa spotkał się z niewyobrażalnym dla mnie odzewem, postanowiłem ten wpis napisać jak najszybciej - i oto jest!
W tym poście chciałbym pokazać, że robienie wina to nie tylko hobby, które można realizować latem, ale też w inne miesiące. Co prawda, wymaga to czasami przygotowania, jednak znajdzie się sposób, który można wykorzystać z marszu. Oznacza to, że zaraz po przeczytaniu tego artykułu możesz wziąć się za nastaw pysznego wina domowego.
Suszone owoce - bardzo dobry wybór
Rodzynki, żurawina i daktyle - to tylko niektóre z suszonych owoców, jakie można wykorzystać w domowym winie. Owoce te pozbawione są dużej części wody - z tego powodu nie potrzeba ich dużo by oddały swój smak naszemu wyrobowi.
Przed zakupem naszych owoców warto jednak sprawdzić ich skład - musi on zawierać jedynie owoce i olej, który stosowany jest do konserwowania owoców - jego pozbędziemy się poprzez wielokrotne moczenie we wrzątku.
Owoce mrożone - coś co warto przygotować
Drugi sposób na zimowe wino domowe to mrożone owoce, które przygotujemy wcześniej. Jest to przede wszystkim metoda dla osób, które mają dużo miejsca w lodówce. Jest tak, gdyż owoce na nawet najmniejszą partię nastawu ( 10 litrów ) zajęły 1/3 mojej zamrażalki - a to wszytko mimo "skompresowania" owoców poprzez blendowanie na papkę gotową do użycia.
Koncentrat - skoncentrujmy się na nim
Koncentrat z winogron jest produktem, który można kupić w winiarskich sklepach internetowych - nie są one zbyt tanie, jednak w sam raz nadają się do dzisiejszego zestawienia! Ten sposób polecam najbardziej amatorom z jednego prostego powodu - koncentrat sprzedawany jest w zestawie ( brew kit ), który ma w sobie wszystko co jest nam potrzebne. Zazwyczaj jest to:
- Skoncentrowany sok winogronowy lub owocowy
- Odpowiednie drożdże
- Instrukcja
Z takim zestawem nikomu nie grozi zepsucie się wina. Więcej na ten temat w filmie Jerzego Mackiewicza na Youtube. Bardzo polecam zajrzeć, jeżeli temat cię zaciekawił :)
Na koniec, chciałbym powiedzieć, że w winiarstwie najważniejsze jest eksperymentowanie i wymyślanie własnych przepisów. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby połączyć dwa, a nawet wszystkie pomysły z tego artykułu i zrobić przepyszne wino z połączenia suszonych owoców, mrożonek i skoncentrowanego soku, które będzie gotowe już latem.
Moje zimowe wino to zawsze ryżowe. :) Oczywiście z dodatkiem rodzynek nastawiam. Zawsze z tego samego ryżu robię dwa nastawy.
Czyli wermut :) Powiedz mi, dodajesz do niego jakieś przyprawy?
Nie przepadam za typowymi wermutami. Tylko troszkę cynamonu dodaję.
Moi rodzice mówią na ten wyrób "sake". ;)
Też mam w planach zrobienie ryżowego, ale całe działanie ograniczyłem do kupna czegoś takiego
Muszę się w końcu za to zabrać :D
daj znać jak wyjdzie :D
pare dni temu nastawiłem ryżowe bo zauważyłem że dymiony sie bardzo męczą ,
z koncentratem widze dobra opcja potestuję jak się dymiony zwolnią
wino sie przydaje i lepiej smakuje jak się samemu zrobi
Prawidłowy stan to zawartość wewnątrz i sympatyczne bulgotanie. ;)
raz moje wino z ryżu miało katar wypłynął z niego śluzowaty glut i długo wypływał , byłem w szoku ale poczytalem dokwasiłem cós tam jeszcze z niem porobiłem i alkohol uratowałem ale trzeba było destylować
Super artykuł.