Podsumowanie sezonu 2017/2018 na Gali Ekstraklasy.

W poniedziałek odbyła się Gala Ekstraklasy, która podsumowała cały sezon piłkarskiej Ligi Mistrzów. :]

Najlepsza liga świata dobiegła końca, a ja dzisiaj postanowię omówić wszystkie nagrody, które podczas owej gali zostały rozdane.

Odkrycie sezonu

Pierwsza kategoria to oczywiście zazwyczaj młody piłkarz, którzy prezentuje się bardzo perspektywicznie. Nie inaczej było w tym sezonie. Do nagrody zostali nominowani:

Robert Gumny (Lech Poznań),
Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze),
Sebastian Szymański (Legia Warszawa).

Mi trudno byłoby wybrać, ale Szymański raczej by odpadł, bo za mało grał. Gumny od razu w pierwszym składzie, Żurkowski też... Podobnie chyba myślała kapituła.

Odkryciem sezonu został Szymon Żurkowski.

Mówiłem o nim niedawno. Piłkarz zestawiony przez UEFA na liście 50. najlepszych młodych zawodników. Jeżeli nie dozna żadnej poważnej kontuzji - powinien bez problemu stać się czołowym piłkarzem świata. Warunki na pewno do tego ma. Czy już teraz odejdzie z Górnika? Szczerze mówiąc - nie wiem. Zabrzanie awansowali do europejskich pucharów, więc ma tak naprawdę gwarancję pokazania się w europejskiej piłce. Myślę, że jeżeli znajdzie się w kadrze na MŚ, do jakiegoś poważnego transferu może faktycznie dojść.

Bramkarz sezonu

Nominację otrzymali:

Tomasz Loska (Górnik Zabrze),
Arkadiusz Malarz (Legia Warszawa),
Zlatan Alomerović (Korona Kielce).

Wszyscy bramkarze spisywali się dobrze, na miarę swoich możliwości. Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden i uważam, że jak najbardziej zasłużenie został nim Arkadiusz Malarz!

36-letni golkiper został najstarszym zawodnikiem otrzymującym jakieś trofeum indywidualne w historii Ekstraklasy. W tym sezonie bronił naprawdę znakomicie. Wielu kibiców rozmyślało nad jego powołaniem do reprezentacji, które jak wiemy - nie nastąpiło. Sam zainteresowany na pytanie o to, czy ma jeszcze rezerwy do rozwinięcia zażartował, że Adam Nawałka liczy na niego na Euro 2020.
Przechodząc do Legii hejterzy mówili, że przyszedł grzać ławę, Żewłakow sprowadził swojego kolegę do klubu... a tu artysta Malarz pokazał, że w wieku 36. lat można prezentować najwyższy poziom i pomijając realia naszej polskiej ligi... bronił naprawdę wybitnie.
Warto podkreślić, że w 2007 roku zdobył taką samą nagrodę, grając wtedy w Grecji. Wystąpił w tegorocznym Turbokozaku, którego uwielbiam. Bardzo pozytywna postać. Polecam obejrzeć.

Turbokozak

Nagroda bardziej dla zabawy niż cokolwiek znacząca. Nominowani byli wszyscy uczestnicy tegorocznego programu, których nie będę wymieniał.

Zwycięzcą zaś został Sebastian Mila!

Piękne zwieńczenie kariery. Czy ten występ był ustawiony, żeby wygrał? Być może. Ale kogo to obchodzi? Smutno mi było oglądać zawodnika, który przez jakieś 20 lat robił to co kochał i teraz kończy karierę. Sam piłkarz mocno się wzruszył podczas tej gali i sporo mówił, jakby ta nagroda była Złotą Piłką. Odbieram to humorystycznie i nie mam mu tego za złe. Podejrzewam, że może tak chcieli go uhonorować, dzięki czemu miał okazję pożegnać się na żywo na gali. Sam występ oraz fragment z gali można zobaczyć poniżej.

Zwycięski Turbokozak.

Wręczenie nagrody.

Obrońca sezonu

Po krótkim przerywniku czas na obrońców. Nominowani zostali:

Emir Dilaver (Lech Poznań),
Michał Helik (Cracovia Kraków),
Bartosz Rymaniak (Korona Kielce).

Dilaver z racji tego brutalnego faulu raczej nie mógł wygrać tej kategorii. Grał dobrze, ale zachowanie godne pożałowania.
Helik to 22-letni zawodnik, który niestety pauzował już w swojej karierze półtora roku z powodu kontuzji. Gdyby nie ona - myślę, że nie grałby aktualnie w Ekstraklasie, a gdzieś wysoko wyżej. W tamtym sezonie, w którym nabawił się urazu, był przymierzany do Odkrycia Sezonu.
Rymaniak wystąpił w tym roku w Lidze + Extra, więc nie będę się za bardzo na jego temat rozpisywał. Jeżeli ktoś może, to polecam obejrzeć. Tutaj pomidor z jego udziałem:

A zwycięzcą w tej kategorii jest właśnie ten młody chłopak po kontuzji - Michał Helik!

Również wystąpił w Lidze + Extra w tym sezonie, więc kolejny pomidor:

Pomocnik sezonu

Po obrońcach, zgodnie z ustawieniem, czas na pomocników. Nominację otrzymali:

Damian Kądzior (Górnik Zabrze),
Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze),
Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok).

O tych piłkarzach nie co za dużo mówić, wiele razy wspominałem o nich w postach. Górnik - rewelacja sezonu - słusznie otrzymał na gali wiele nominacji i również zwycięzce, którym jest Rafał Kurzawa!

W tym sezonie skompletował 17 asyst z 68. bramek całego zespołu (najwięcej w Ekstraklasie). Miejmy nadzieję, że pojedzie na mundial i również tam pokaże swoje możliwości, bo jak na razie w meczach towarzyskich wyglądało to obiecująco. 30 czerwca kończy mu się kontrakt z Górnikiem. Sam zawodnik przyznał na gali, że będzie szukał jakiegoś zagranicznego transferu. Obstawiałbym Bundesligę.

Napastnik sezonu

Tutaj do końca była spora rywalizacja. O nagrodę walczyli:

Igor Angulo (Górnik Zabrze),
Carlos Lopez - Carlitos (Wisła Kraków),
Jarosław Niezgoda (Legia Warszawa).

Walka według mnie toczyła się tylko pomiędzy dwoma Hiszpanami. Angulo świetnie rozpoczął sezon i był poważnym kandydatem do króla strzelców, ale to drugi z Hiszpanów wyprzedził go w tej statystyce, zostając królem strzelców z 24. bramkami na koncie. Co ciekawe - wszystkie strzelone prawą nogą.
W związku z takim wyczynem, trofeum najlepszego napastnika musiało powędrować również do niego. Ponownie polecam występ w Turbokozaku.

Trener sezonu

Nominowanych mogło w zasadzie być niewielu. Tylko 6 trenerów prowadziło swoje drużyny przez cały rok ligowy. Najlepszymi z nich byli:

Marcin Brosz (Górnik Zabrze),
Jerzy Brzęczek (Wisła Płock),
Ireneusz Mamrot (Jagiellonia Białystok).

Tutaj uważam, że zwyciężyć mógł tylko Marcin Brosz i tak też się stało!
Beniaminek Ekstraklasy praktycznie do końca sezonu walczył nawet o mistrzostwo. Trener sprawił, że Górnik po 24. latach znajdzie się ponownie w europejskich pucharach! Poniżej bardzo dobry reportaż, jak zawsze - canal + (niesponsorowane).

Galeria Legend Ekstraklasy

Po nagrodzie dla trenera, mieliśmy krótkie rozluźnienie i zupełnie nową formułę. Z okazji 90-lecia Ekstraklasy, zarząd postanowił uhonorować wybranych przez kibiców piłkarzy. Nie będę ich przedstawiał, bo zajęłoby to zbyt dużo miejsca i czasu. Do galerii legend trafili więc:

Lucjan Brychczy,
Włodzimierz Lubański,
Zbigniew Boniek,
Maciej Szczęsny,
Tomasz Frankowski.

Piłkarz sezonu

Ostatnia z kategorii i zarazem najważniejsza. Oto 5 najlepszych, którzy zostali wybrani przez swoich kolegów z ligi:

Igor Angulo (Górnik Zabrze),
Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze),
Carlitos (Wisła Kraków),
Arkadiusz Malarz (Legia Warszawa),
Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok).

Ponownie - wygrać mógł tylko jeden, a taką osobą został Carlitos! Jak najbardziej zasłużenie. Dodam jedynie do poprzedniego komentarza, że Wiśle będzie bardzo ciężko go zatrzymać, ale czemu się tu dziwić. Faktycznie przerastał naszą ligę, co w sumie jest smutne.

Mistrz Polski

Mistrzostwo Polski sezonu 2017/2018 zdobył klub ze stolicy - Legia Warszawa!
Tutaj dodam tylko jedną rzecz, bo nie ma co komentować ich sezonu. Wszyscy chyba wiedzą, jaki był i w jakich okolicznościach się zakończył.
Po wręczeniu pucharu prezes Dariusz Mioduski postawił odważną deklarację, że jeżeli kiedykolwiek inny klub miałby zdobyć tytuł na ich stadionie, to bardzo chętnie go uhonorują i przyjmą. Jest to bardzo ambitna teza w nawiązaniu do ostatnich wydarzeń, kiedy to zarząd Ekstraklasy na prośbę Lecha Poznań postanowił, iż jeżeli Legia zdobędzie MP w Poznaniu, dekoracja odbędzie się dopiero w Warszawie ze względów bezpieczeństwa.

Podsumowując, cały sezon był naprawdę dziwny, jak cała nasza polska liga. Myślę, że taki komentarz niestety w tym przypadku wystarczy.

Moje drugie konto, na którym piszę tylko o sporcie - @dsport.

Źródło zdjęcia.