Po pierwsze trzeba mieć co upvotować... często jeśli pojawiają się komentarze na zasadzie "fajny artykuł, pozdrówki".
Pod naprawdę ciekawymi wpisami nie ma w zasadzie dyskusji, a szkoda. Być może jest to przejawem automatyzmu społeczności; przejrzeć jak najwięcej w najkrótszym czasie nie pozostawiając sobie czasu na jakąkolwiek refleksję.
To jest błędne koło. Jak komentarze będą dostrzegane, wynagradzane (nawet kilkoma centami) i autorzy będą na nie odpowiadali to zachęca to do dalszego pisania komentarzy.