Jestem chrześcijaninem ewangelicznym - baptystą. Prawdą jest, że w swoich filmach unikam tematów, które mogłyby zranić lub obrazić katolików.
Wiele dogmatów katolickich nie ma pokrycia w Biblii, lub nawet jest z nią sprzecznych. Tylko po co ja mam je rozgrzebywać? Napięcie między katolikami i protestantami już i bez tego jest duże ;)
Ja tam w sumie nie rozumiem, czemu w ogóle są napięcia, nie przyszłoby mi do głowy, żeby kogoś hejtować za to, że właściwie wierzy mniej więcej w to samo, tylko pewne rzeczy trochę inaczej interpretuje, o ile on sam mnie nie atakuje :) No ale ja jestem ogólnie z tych bardziej liberalnych, co bardziej zawzięci pewnie by mi wytłumaczyli, że to dlatego, że za mało rozumiem ;)
co bardziej zawzięci pewnie by mi wytłumaczyli, że to dlatego, że za mało rozumiem ;)
A może ci bardziej zawzięci się mylą, czy to jest ważne jakiej wiary jest człowiek, czy to że czyni dobro. Nie rozumiem tego.
Nie rozumiem dlaczego są takie napięcia, wszyscy wierzymy w Jednego Boga, jestem katolikiem nie praktykującym, wierzę w Boga ale nie w kościół. To dlaczego mój Bóg ma być lepszy od Twojego. Bóg jest jeden. To ludzie są inni.