Ostatnio słuchałem na YT materiału Klubu Jagiellońskiego pt. Czarnek to najmniejszy problem polskiej szkoły. Czytając o profilowaniu (czyli w sumie oczekiwaniu rodziców najczęściej, ma być dobra praca itp) chciałem zapytać jaki będzie cel, kto i w jaki sposób ukształtowany ma ukończyć ED w KBK? Czy jest jakiś zamysł bardziej ambitny oprócz przygotowania do rynku pracy w zakresie tych umiejętności projektowych?
Ale ja to już napisałem. Dla mnie najważniejsze jest to by ta wiedza im została. By historii uczyli się jak logicznego ciągu zdarzeń a nie abstrakcyjnych faktów i dat. Dlatego projekty (i nie tylko). Rynek pracy jest dla mnie drugorzędny, ale trzeba to jakoś zareklamować…