Facet lekko podchmielony w domu słucha sobie głośno muzyki, tańczy, pije kolejna butle gorzały - nagle słyszy walenie do drzwi wejściowych
podchodzi do drzwi i nie otwierając pyta:
- a kto tam?
- policja
- ale ja nie dzwoniłem po policje tylko po dziwki
- ale sąsiad dzwonił
- a to niech was sąsiad rucha
Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkoś pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz: - W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz!
Masturbowałem się kiedy do pokoju nagle wszedł mój 7 letni syn.
– Co robisz tato??
– Walę konia synku. Wkrótce sam to będziesz robił.
– Dlaczego???
– Bo tatusia boli już ręka.
Chłopak całuje namiętnie koleżankę, w loży lokalowej, w trakcie czego ona ciągle przerywa popluwając. On pyta:
- Co ty tak ciągle plujesz, głupia jesteś jakaś czy co?
- Eeee nie, tylko wcześniej robiłam laskę Piotrkowi, a on wcześniej stukał Sylwkę w pupę, A ona wczoraj jadła makowiec...
Pewien bardzo pobożny człowiek uczęszczał co niedzielę do kościoła. Za każdym razem, wychodząc z kościoła, dawał koczującemu nieopodal żebrakowi 10 zł.
Sytuacja powtarzała się od dłuższego czasu. W pierwszą niedzielę października człowiek wychodzi z kościoła, podchodzi do żebraka i daje mu 5 złotych.
- A dlaczego tylko 5? Zawsze było 10 – pyta żebrak.
- No wie pan, posłałem syna na studia – odpowiada.
- No dobrze, ale dlaczego na mój koszt?
W parku na ławce siedzi dresiarz z platynową blondyną. Wokół cisza
jak makiem zasiał. Nagle dres wstaje i wali pannę z główki. Dziewczyna
pada na ziemię z płaczem i pyta:
– Ale za co?
– Przyjebałem, to przyjebałem – pada odpowiedź. – Na chuj drążysz temat?
Przychodzi facet do drogerii i prosi o prezerwatywy.
- Jaki rozmiar? - pyta sprzedawca.
- No, nie wiem. Nie miałem pojęcia, że jest jakaś numeracja.
- Proszę, tam za zasłonką jest taka deseczka z dziurkami, taka jaką się mierzy wiertła i gwinty. Niech pan sobie zmierzy.
Wlazł facet za zasłonkę. Po piętnastu minutach wychodzi i mówi: - Rozmyśliłem się. Chcę kupić deseczkę...
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się Jasiu, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk!
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał mu mandat za brak świateł. Jasiu wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go pan od Mikołaja? - Hehe, tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu ch**a między nogami, a nie na plecach!
ŻYCZĘ WSZYSTKIM CZYTELNIKOM WSPANIAŁEGO WIECZORU BĄDŻ PORANKA I PEŁNEGO UŚMIECHU PONIEDZIALKU
[BOT] Witamy w-o-w-world na #polish, tagu używanym przez Polaków do publikacji polskich treści w ekosystemie Steem (np. Steemit czy Busy). W ekosystemie Steem wspiera się oraz nagradza się nową i autorską twórczość.