You are viewing a single comment's thread from:

RE: Porozmawiajmy o Steemie

in #polish5 years ago (edited)

To ja też powiem.
Moja przygoda ze steemem jest jak rollecoaster - od początkowego zachwytu, po pierwsze wątpliwości aż po gorzkie rozczarowanie. Obecnie nasz związek jest stabilny.
Czego ja szukałam na platformie? Możliwości wyrażenia siebie i - nie będę ściemniać - odzewu. Bardziej niż na tokeny liczyłam na komentarze, znak, że choć przez chwilkę potrafiłam kogoś zaintrygować czy rozbawić. Tokeny też są fajne... gdy za post, nad którym spędziłam 8 godzin pojawiał się 1 dolar, nie ukrywam - czułam frustrację.

Brak zarobku byłam jednak w stanie zignorować, tak samo oszustwa czy konflikty (np o boty) i małe dramy. To, co niemal wywaliło mnie poza orbitę Steema, to niczym nieuzasadniona, bezpardonowa nagonka na sp-group, która zaczęła się niemal rok temu. Ciężko mi było zrozumieć, jak można tak bezinteresownie, korzystając z pozycji tzw. "autorytetu", zniszczyć czyjąś reputację poprzez konsekwentne powtarzanie kłamstw i manipulowanie społecznością. "Stara, a głupia" - mawiają. Nie szkodzi. Dzięki temu doświadczeniu uświadomiłam sobie, że chcę pozostać taka "głupia" do ostatniego dnia swojego życia. To była świetna szkoła życia.

Pomimo tego zostałam na platformie i bardzo, bardzo się z tego cieszę. Nie mam wygórowanych oczekiwań. Wiem, co może się zdarzyć. Wiem, że kolejne dramy czekają za rogiem i jedno jest pewne - prędzej czy później jakaś gównoburza wybuchnie. I to jest ok. Akceptuję to. Mogę wybrać, czy chcę się w to mieszać, czy nie. Mogę wybrać, z kim rozmawiam, z kim się spotykam. To ja decyduję. Gdy mnie jakieś błotko czasem ochlapie - takie życie :)

A jak mnie ktoś totalnie w*** to puszczam sobie to:

i drę się na całą mordę. Szczególnie refren. Pomaga!

Nie powiem nic mądrego o losie naszych tokenów - bo się na tym kompletnie nie znam. I nie będę krakać - mam ciekawsze rzeczy do roboty. Lubię tu być, lubię pisać, czytać i wynagradzać - to najbardziej. Być może kiedyś to pierdzielnie z hukiem albo zgaśnie powoli, bez echa. Nieważne. Nic nie odbierze mi emocji, jakich tu doświadczyłam i wspomnień ze spotkań.
Dla mnie Steem jest spoko ❤️

Sort:  

I ja się bardzo cieszę, że zostałaś :D i że było dane mi Cię poznać. Mam też nadzieję, że będzie tu można spokojnie pisać, czytać, "żyć". Dzięki za opinię :)

Hej, gdyby nie steem, nie mogłabym Ciebie poznać :D

Posted using Partiko Android

❤️❤️ i nawzajem!

!tipuvote 1.5 hide