[Wierszokleci] Zapiski z NadGara

in #polish7 years ago

Pomponiki, cacka, szkiełka,
bibeloty, świecidełka,
piórka, co zgubiło Licho
wokół kotła szemrzą cicho…

W kącie, w cieniu przyczajona,
obłaskawić chcę demona
gotowania
ugłaskuję, nęcę drania
i zapraszam na jednego,
lecz on nie chce!
(lubi, jak się jego ego
łechce)

Toczę wokół błędnym okiem
za nic zgodzę się z wyrokiem,
żem do bani jest kucharka
kłaść zaczynam więc do garnka:

Tartaletki, ptysie z kremem
i praliny z tym nadzieniem,
co mi wczoraj sąsiad z dołu
przyniósł właśnie do rosołu.

Pajęczycy świeżej przędzy
(podpieprzyłam starej jędzy),
farby płatek w pół zwinięty
od sufitu odpadnięty,
cztery pączki, dwie skarpetki
i kiszoną łezkę fretki

Muszy bobek – przez przypadek,
choć po kuchni chodzą słuchy,
że to jednak wina muchy
była, że nad kotłem popuściła.
Podsmażana nitka glona,
kurka gładko ogolona
(w którym miejscu, to nie powiem,
bo się całe miasto dowie)

Wrzucam wszystko to jak leci,
demonowi oczko świeci,
wąż się wije w tatuażu,
więc seteczkę dla kurażu
wlewam w siebie potajemnie
(grzeje w brzuszek mnie przyjemnie)

Wzdycham ciężko, nie ma przebacz,
w końcu zupę sprawdzić trzeba.
I już łyżkę w niej zanurzam
a jej zapach wręcz odurza,
opar gęsty mnie spowija
gdy polewki łyk wypijam...

Po co pączki, łysa kura
(pajęczyca, stara rura
w spazmach śmiechu prawie kona,
poklepując w łeb demona)
Na nic ptysie! Na nic glony!
Rosół k**** przesolony!!!


kitchen.jpg
Ilustracja wykonana autorską techniką długopisemnakolanie


Tekst powstał w odpowiedzi na:
https://steemit.com/pl-wierszokleci/@lugoshi/wierszokleci-1-konkurs-literacki-2-sbd-nagrody-dla-zwyciezcy

Sort:  

Uśmiałem się! :D Powinnaś częściej wiersze pisać :)

Dzięki, fajnie, że dostarczyłam trochę rozrywki :)

Brawo :)

Dziękuję ;)

Świetny! Gratuluję pomysłu i wykonania :D

bardzo dziękuję :)