Sort:  

Koszmar z dzieciństwa! Biało - niebieskie pudełko waniliowej Algidy, a w środku jakaś zielenina. 😉

Odrobina mi lżej na duchu, że nie jestem jedyny :)

No cóż - tak analizując sprawę, to stwierdzam, że ja w pudełkach "lodów" najczęściej trafiałam na zamrożone leczo albo bigos. :D

No to wcale nie tak źle moim zdaniem! 😜