Ja postrzegam Steem jako ekosystem jak każdy inny. Mam wrażenie, że w tych wszystkich konfliktach na Steem chodzi o bardzo przyziemną rzecz jaka są pieniądze. Na drugim miejscu stoją oczekiwania i normalne ludzkie sympatie i antypatie. Funkcjonowanie na Steem niczym nie różni się od funkcjonowania w grupach społecznych w realnym życiu.
Pisze kiedy mam taką potrzebę i o tym o czym akurat chce napisać to dla mnie plus tego ekosystemu. Pozwala mi czasem rozładować natłok myśli - takie moje katharsis.
Nie jestem na bieżąco ze wszystkim konfliktami na Steem. Obecnie bardziej niż absorbuje mnie projekt połączenia w mój, jeden, unikalny system treningi siłowego oraz kalinistyki i nocami walczę ze wzmocnieniem mięśni pleców i mięśni brzucha na drążku.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich nadal obecnych na platformie. :)
Ewentualne wynagrodzenie za post proszę przekazać do autora konkursu tematygodnia do puli nagród jego kolejnej edycji.
Miłej niedzieli! Wszystkim!