Problemem sieci jest to, że nie widząc twarzy rozmówcy można błędnie zinterpretować jego słowa i intencje. Na pomoc przychodzą emotikony. Policz ile uśmiechów jest w mojej pierwszej odpowiedzi na Twój post :) Jestem dużym chłopcem i mam dystans do siebie, ludzi i świata nie obrażam się o komentarze, nie wietrzę spisków lubię się pośmiać i pożartować w komentarzach. :) Pisz na co masz ochotę. Bez obaw, nie oceniam ludzi, których znam. Tych, których nie znam również :)
You are viewing a single comment's thread from:
Masz rację, lepiej nie oceniać rozmówcy w internecie - szczególnie takiego, który ciska sarkazmem w każdym zdaniu i twierdzi, że ma dystans do siebie bo na końcu każdego zdania wstawia nawias i dwukropek. Ciesze się więc, że jednak jesteś takim wesołym chłopcem jak twierdzisz.
To zwykła ludzka uprzejmość :) Na sarkazm zawsze staram się odpowiedzieć sarkazmem :) Z szacunku dla dyskutanta zawsze staram się dostosować do tonu rozmowy jaki on sam jej nadał :) Czasem z racji powodu, który podałem powyżej, dochodzi do nieporozumienia ale przecież wszyscy jesteśmy ludźmi i wszystko można wyjaśnić. :)