Cześć Anno. Chciałem od siebie dodać kilka słów.
Korzystanie z telefonu czy innych urządzeń tego typu przed snem nie jest korzystne.
Mogę ci wytłumaczyć dlaczego, piszę teraz posty o snach, żeby mieć sny wyraźne należy postępować według odpowiednich zasad natury.
Jeśli chcemy szybko zasnąć należy wyłączyć myślenie, przestać myśleć o czymkolwiek i zamknąć oczy. Trzeba również przyjąć wygodną dla nas pozycję snu to też ma znaczenie. Staramy się wtedy nie otwierać oczu, nawet gdy się przekręcamy, z jednej strony na drugą tak by nie dopuścić do swoich oczu najdrobniejszego światła. Urządzenia takie jak telefon skupiają naszą uwagę, żeby zasnąć trzeba się wyłączyć tak jak wyrzej napisałem. Dodatkowo światło z ekranu telefonu podrażnia nasze oczy w ciemnym pokoju. Można to powodować dyskomfort i mało odczuwalne swędzenia oczu, naświetlając oczy mamy później większy problem z zaśnięciem. Gdy dostarczamy naszym oczom całkowitą ciemność i wyłączymy myślenie, będziemy czuli się bardziej komfortowo. Na sen też ma wpływ stopień zmęczenia organizmu, Jeżeli śpimy za mało lub dużo pracujemy fizycznie, możemy od czasu do czasu zaobserwować że przysypiamy, ja nawet siedząc przy laptopie w dzień prawie zasnąłem, podobnie, miałem w autobusie gdy z miasta wracałem.
Tak, masz rację z tym naświetlaniem. Ja przed pójściem do łóżka siedzę trochę przy komputerze, ale samo to, że nie korzystam z elektroniki w łóżku podczas zasypiania już dużo daje. Ciężko wyobrazić mi sobie taki stan nie myślenia o niczym, zazwyczaj żeby zasnąć myślę o czymś przyjemnym, np. liczę sobie swoje poziomy np. od 5$ do 5mln$... 5$ 10$ 20$ 40$ 80$ 160$ 320$.... i bardzo szybko zasypiam. To taki mój zamiennik dla liczenia owieczek ;). Zasnąć w ciągu dnia podczas robienia czegoś to już na pewno świadczy o nadmiernym zmęczeniu, pewnie dużo pracujesz, u mnie ten dzień jest dużo mniej intensywny.
Jak widać każdy ma inaczej, ja staram się nie myśleć o czymś co wymaga wytężenia umysłu.
ja też staram się myśleć tylko o przyjemnych rzeczach i w miarę możliwości wyciszać umysł, takie liczenie u mnie właśnie odciąga moje myśli od codziennych spraw :)))