Mam wrażenie, że nie przeczytałeś całości mojego tekstu lub go po prostu nie zrozumiałeś. Może w skrócie postaram się to uprościć. Fervi czy MK mają prawo wydawać swoje głosy na co chcą, mogą ich nawet wcale nie używać, nic mi do tego. To powinno działać w obie strony i Oni nie powinni wnikać na co ja wydaję Steem.
Jeśli twierdzisz, że kurator który otrzymał środki na wspieranie najlepszych treści nie musi być obiektywny a może środki przekazać na podstawie własnych urojeń i fobii no to ja nie mam więcej pytań. Cała to przedsięwzięcie delegatorsko- kuratorskie z takim założeniem traci całkowicie sens. Może taką informację powinni ludzie dostawać przy logowaniu. Listę osób którym mają się podlizywać, a dobre treści.... to sobie mogą na Bloggerze pisać.
Tak, kurator który otrzymał środki nie musi być obiektywny. Wszelkie pretensje może mieć jedynie ten, co te środki przekazał. Jeżeli ktoś ma pretensje, że nie dostaje głosu to jest po prostu roszczeniowy. Kurator to nie jest żadna oficjalna funkcja. Każdy się tak może nazywać i każdy może sobie swoich kuratorów wybrać. Na Steemie panuje wolny rynek - nikt nikomu nie bron inwestowania i "mianowania" swoich kuratorów. Można też znaleźć lobbować innych whale'ów o środki, jeżeli wolisz. Natomiast ani @fervi, ani @mmmkkk311 ani ja czy żaden inny kurator nie ma ŻADNYCH obowiązków robić cokolwiek, a wszelkie funkcje i zobowiązania są umowne.
Więc tak:
Sądziłem, może sobie wmówiłem, że to powinno wyglądać tak: Zostaje wybrany delegat, który otrzymuje SP. On ma za zadanie wspierać najlepsze treści. Jako, że nie ma czasem możliwości wszystkiego przeczytać, ma do wsparcia kuratorów. Kuratorzy działając obiektywnie wspierają najlepsze treści. Dzięki temu platforma rozwija się. Ogrom wartościowych treści przyciąga inwestorów co sprawia, że wszystko nabiera coraz większego rozmachu.
Jeśli rzeczywiście masz rację, że to piaskownica do wspierania kolesi, to życzę powodzenia w szukaniu osób które wpakują w ten cyrk swoje pieniądze. Sądząc po upvocie jaki dostałeś od @jacekw ( którego mam za obeznanego w realiach steemit) masz rację, a to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że na tym grajdołku do wakacji zostaną Ci co wpakowali w to realne pieniądze i żyją ze złudną nadzieją, że kiedyś zdarzy się cud.
@fervi walczy z sp-group bo jak napisał: "Grupa powstała, by dymać polaków na hajs, od mk po noisy " Czy nie czyni go to hipokrytą skoro sam dyma polish na hajs dając delegowane SP "ulubieńcom"?
To jest mój ostatni komentarz w tym temacie. Nie bierz tego do siebie bo rozmowa z Tobą była jedną z bardziej konstruktywnych tutaj. Po prostu nie widzę sensu marnowania energii na tę piaskownicę.
Pozdrawiam serdecznie,
Platforma jest zdecentralizowana, jeśli akceptujemy tego zalety, to musimy też akceptować wady. Tylko punktem wyjścia jest rozumienie zasad / mechaniki. Nie chce mi się pisać w tym wątku, bo 80% to przepychanki, a argumentów praktycznie brak. Nawet w Twoich komentarzach jest masa nieprawdziwych przesłanek. Sorry, że to powiem, ale bije z nich frustracja, a nie argumenty. Do jednego się odniosłem, ale potem zauważyłem, że piszesz, że "A" jest złe, ale tak naprawdę opisujesz jakieś całkiem inne "B". Tak jakby mówić, że samochody są złe, ale opisywać żarówki. To do niczego nie prowadzi.
I to jest kolejna dyskusja tego typu. Marzy mi się dyskusja na argumenty, bo widać, że coś wisi w powietrzu, tylko nie wiadomo co.
Podejrzewam, że masz dobre intencje @wzp i ja nie mam zamiaru atakować ludzi aktywnych na Weku, ale muszę się zgodzić z @jacekw a propos:
Chociażby nigdzie nie napisałem czegoś co by sugerowało że Steem to
Ja traktuję Steem podobnie jak traktuje Internet w ogóle. Jako ogromna sieć, w której jest miejsce na wszystko i dla każdego. W Internecie jest dużo ludzi złych, chciwych, spamu czy słabej jakości treści, a jednak nadal z tego korzystamy, prawda? Podobnie na Steemie - obserwuje tagi i ludzi, którzy mnie interesują, a to co mi się nie podoba omijam, ukrywam, nie followuje. Jest jednak pewna różnica - każdy użytkownik Steem to udziałowiec, więc całkowicie bierna postawa też nie jest wskazana. Staram się jednak znaleźć balans, bo na wojenki takie jak teraz się toczy szkoda mi życia. Oczekiwanie, że będzie tutaj kolorowo, każdy będzie się wzajemnie wspierał i wszyscy będą zarabiać kokosy nie jest zbyt rozsądnie. I nie będzie tak na Weku, ani na żądnej innej platformie social media z wysoką dozą anonimowości połączoną z możliwością monetyzowania treści.