Polacy zarabiają średnio między 2,8 zł, a 6,7 zł brutto. Niestety, zawartość portfeli Polaków rośnie bardzo wolno, bo jest to raptem średnio ok 12 zł brutto na każdy zarobiony tysiąc złotych. Oczywiście kwota ta nie uwzględnia wszystkich składek i podatku, jaki musimy od niej jeszcze odliczyć. Jest to zatem wzrost wręcz dramatycznie niski w porównaniu z innymi krajami europejskimi.
Oferty pracy, w których się opłaca?
Wszelkie rankingi wciąż nie wykazują większych zmian. Na szczycie najlepiej płatnych ofert pracy pozostaje branża IT oraz telekomunikacja. Oczywiście, przodującym regionem jest tu województwo mazowieckie, ale także małopolskie czy pomorskie. Jednakże wszędzie, gdzie odnotowuje się rozwój gospodarki, potrzeba specjalistów z zakresu IT, więc żaden programista nie będzie tam narzekał na brak zajęcia i niegodziwe zarobki. Tam, gdzie technologie informatyczne odgrywają dużą rolę, tam zarabia się pomiędzy 4,0- 9,2 tys. brutto, czyli przeciętne wynagrodzenie to 6 tys. złotych. Przy takich zarobkach na pewno nie trzeba już wyjeżdżać z kraju. Trochę ponad 5,3 tys. złotych to zarobek w sektorze bankowość i ubezpieczenia. Energetyka to 4,8 tys. złotych, przemysł ciężki 4,6 tys. zł, przemysł lekki 4,4 tys. zł. Poniżej czterech tysięcy złotych zarabia się w takich sektorach, jak nauka i szkolnictwo oraz usługi dla ludności (3,3 tys. zł.). Kultura sztuka to już zaledwie 3 tys. zł.
Prognozy rynku pracy
W najbliższych latach zapotrzebowanie branży informatycznej na pewno nie będzie spadać. Deweloperzy oraz programiści, a także specjaliści procesów biznesowych w środowiskach w chmurze mogą liczyć nawet na lepsze zarobki, aniżeli w przypadku menadżerów. W cenie będą więc zatem umiejętności z dziedziny biznesu oraz informatyki. Tylko nieznaczne podwyżki będą czekać pracowników zajmujących się przemysłem lekkim czy energetyką.
Jak po pieniądze to tylko do stolicy
Tradycyjnie, najwyższe zarobki w Polsce odnotowuje się w województwie mazowieckim. Tutaj aż co dziewiąty ankietowany otrzymuje co miesiąc pensję wysokości 9 tys. zł. Dolny Śląsk czy pomorze niestety nie może dziś liczyć na takie zarobki. Nie wspominając już o tych mniej zamożnych regionach, jak np. kujawsko-pomorskie, lubuskie czy podkarpackie. Województwo wielkopolskie oraz małopolskie także nie powinno narzekać, bo tutaj zarobki są przyzwoite. Oczywiście, nie można mówić o takich pensjach jak w Warszawie, aczkolwiek przeciętne 4 tys. zł. to tutaj standard. Podobnie dzieje się w województwie łódzkim oraz zachodniopomorskim.
Jak się więc okazuje, średnia przeciętna pensja statystycznego Polaka jest zawyżana przez województwo mazowieckie, gdzie obserwuje się najwięcej inwestycji zagranicznych firm. Poza tym, zarobki muszą być wyższe, ponieważ koszt życia w stolicy jest nieporównanie bardziej kosztowniejszy, aniżeli w mniejszych miejscowościach naszego kraju. Jeśli więc marzymy o pensji wyższej, niż przeciętna, po prostu musimy się przeprowadzić do Warszawy.
Zobacz więcej na https://swiatpracy.pl/news-view/polskie-zarobki-%E2%80%93-czyli-jakie-oferty-pracy-s%C4%85-najbardziej-intratne_38
W pierwszym zdaniu brakło informacji, że to zarobki w tysiącach:) natomiast co do samego artykułu, bardzo ciekawy. Fakt faktem, że branża it przoduje teraz, ale widzę w innych również poprawę koniunktury. Niestety tak jak wspominasz zarobki wzrastają zbyt wolno.