Trwało to jakoś 1,5 roku. Fakt, pożyczałem pieniądze na życie i na grę, zwłaszcza później jak myślałem, że znalazłem system a była to progresja i dlatego też potrzebowałem coraz więcej żeby wyjść na zero. Grałem z przerwami, od około pół roku w ogóle, nawet się nie loguje na bukmachera. Gdybym był uzależniony to teraz jak mieszkam u rodziców mógłbym całą wypłatę dalej wydawać na grę. Po prostu powiedziałem że wystarczy i przestałem, trochę za późno się ocknąłem z tego, ale twierdzę, że nie jestem uzależniony bo ciągnęłoby mnie do gry a tak nie jest.
Nie wiem dlaczego tak późno przerwałem, głupota i naiwne myślenie, że uda mi się zakończyć grę tak, żeby po prostu nie mieć długów, żeby powiedzmy wyjść na zero.
You are viewing a single comment's thread from: