Fajnie się mówi, ale trudniej się robi? Wydaje Ci się, że tak jest, sam tak myślałem, gdy zaczynałem, ale teraz już wiem, że nie jest to ciężki temat, jeśli wiesz gdzie włożyć ręce.
Gdy obracasz się wśród ludzi, którzy nie zarabiali w sieci, nie mają żadnych przychodów z tego tytułu to możesz usłyszeć, że to niemożliwe, że można zarobić tylko ciężka pracą, ale czy jest tak napewno? Czy szwagier mechanik, który nie wie jak nawet dobrze odpalić komputer jest dobrym mentorem odnośnie zarabiania przez internet? A może babcia, która nawet dobrze nie wie co to internet powtarzając „Wnuczek tak się nie da zarabiać, weź się za normalną pracę”? Ja po latach, już wiem, że nie. Żałuje tylko, że nie obudziłem się dużo wcześniej. Gdybym słuchał rad osób, które tak naprawdę nic nie osiągnęły i nie szedłbym własną droga to jestem przekonany, że dalej bym pracował na etacie. Tak. Tak jak Ty pracowałem na etacie. Pewnie Cię zaskoczę, ale zarabiałem na chleb jako ślusarz/spawacz w stoczni. Był to ciężki orzech do zgryzienia. Codziennie wstawałem o 5 rano, żeby na 6 być na zbiórce i kleić statki, które pływają dziś po meksykańskiej Zatoce.
Wstając codziennie wiedziałem, że to nie to, że musi być jakiś łatwiejszy sposób zarabiania, aż w końcu poznałem ludzi, którzy robią to czego ja tak pragnąłem i się zainspirowałem. Mimo, że wcześniej zarabiałem już online to nie mogłem tego nazwać zarabianiem, bardziej testowałem różne programy i czasem zarabiałem, czasem traciłem, dopóki nie obrałem konkretnego celu i nie podjąłem systematycznej i konsekwentnej pracy. Zawsze myślałem, że żeby zarabiać w sieci duże pieniądze trzeba znać się na pisaniu stron internetowych lub być fachowcem w danej dziedzinie IT, więc siedziałem nad książkami odnośnie pisania stron, programowania obiektowego itd. Nie powiem, bardzo mi się to w życiu przydało, ale nie był to klucz do zarabiania w sieci. Owszem mogłem pisać strony www, programy czy aplikacje mobilne, ale dziś wiem, że są dużo łatwiejsze sposoby zarabiania.
Ankiety? Reklamy?
Większość osób słysząc zarabianie przez internet ma przed oczami programy oferujące wypełnianie ankiet albo klikanie w reklamy za marne grosze. Owszem, można zarabiać również w ten sposób, ale jeśli się dobrze rozejrzycie i nie będziecie szukać wszędzie podstępu to w internecie jest multum pracy. Możesz zarabiać małe pieniądze na ankietach, możesz stworzyć(kupić stronę) i zarabiać z reklam, możesz stworzyć fanpage i monetyzować ruch na nim, możesz polecać usługi finansowe, możesz być copywriterem czy marketerem – możliwości jest multum. Trzeba tylko otworzyć oczy i podjąć działanie, pomimo osób, które będą się z nas śmiały, ponieważ same się boją spróbować czegoś innego. Sam to przechodziłem i straciłem przez to trochę znajomych, których dziś już nie żałuje, ponieważ ja dziś robię swoje, a oni np. wyjechali za chlebem za granicę zostawiając rodzinę. Kto się śmieje ten się śmieje ostatni – sprawdziło się. W 99% gdy zaczynasz robić coś innego niż wszyscy to musisz przejść przez etap, w którym każdy ma coś do powiedzenia. Wujek dopowie – i jak tam milionerze, zarobiłeś już coś w tych internetach? Koledzy, którzy tak naprawdę nic nie osiągają – weź daj sobie spokój i walnij piwko, ale czy takie osoby mogą być dla nas wzorem? Warto popatrzeć co one w życiu osiągnęły i czy ich życie jest na tyle inspirujące, żeby posłuchać ich porad. Taką zasadą się pokierowałem i mi się udało. Dziś koledzy, którzy zostali przy mnie pytają jak oni mogą tego dokonać, rodzina jest dumna, że mi wychodzi, ale początki nie powiem – były ciężkie. Mało kto mnie wspierał w tym co robię i jeśli zacząłeś już robić coś w kierunku zarabiania przez internet to wiesz o czym pisze.
Od czego zacząć?
Od zmiany myślenia. Tak to bardzo ważne, choć wiele osób to olewa.
Jeśli w głowie będziesz miał jak znaleźć pracę na etacie, a nie zarobić prawdziwe pieniądze to nic się nie zmieni.
Prawda jest taka, że jeśli ciężka praca prowadziłaby do bogactwa to najbogatsi byliby niewolnicy, a jak wiesz, nie jest tak.
Polecam na początku kilka lektur, które pozwolą Ci otworzyć umysł w kierunku zarabiania w sieci.
Są to książki: Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec , Click Millionaires Scotta Foksa, Laptopowy Milioner. Jak zerwać z pracą na etacie i zacząć zarabiać w sieci Kolejnym krokiem jest śledzenie kogoś kto w tej branży już coś osiąga, mogę to być ja albo inna osoba zarabiająca przez internet. Zobacz jak my to robimy następnie zrób to samo duplikując nasze poczynania wybierając wcześniej odpowiedni program zarobkowy pod siebie. Opisy trzech programów w których aktualnie zarabiam znajdziesz w menu. W kolejnych moich artykułach będę dodawał dużo ciekawych informacji, więc polecam Ci śledzić moje wpisy 🙂 Możesz śledzić również mój kanał na YT na którym będę wkrótce dodawał ciekawostki ze świata zarobków online.
Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
https://matthewlang.pl/zarabianie-przez-internet-moje-poczatki/