I to jest jakiś sensowny komentarz ;) Opracowanie to innymi słowy pokazuje że NIC DOKOŃCA NIE WIEMY. stosujemy sobie tu założenia na bazie badań zrobionych na bazie założeń na bazie domniemań a wiele z tych rzeczy jest niejednoznacznych i nieprzewidywalnych tak samo jak pola elektromagnetyczne. Opracowanie to nie uwzględnia ponadto wpływu wytwarzanych w ten sposób pól na środowisko naturalne oraz na rezonans shummana i naturalne pole elektromagnetyczne planety. A także wiele innych zagadnień których zwolennicy pochopnego wprowadzania 5G nie ogarniają swoimi mikrofalowymi móżdzkami. to co nazywa sie tu zasadą "ostrożności" to nic innego jak przyzwolenie na przeprowadzanie wielkiego niekontrolwanego eksperymentu na ludności o charakterze globalnym jak to tu pisze "do czasu pojawienia się odpowiednich badań". Tylko imbecyl może zaakceptować takie tłumaczenie jako prak przeszkód do wdrażania tych sieci na skalę masową:
Na podstawie analizy dostępnych–choć nielicznych –danych o potencjalnych zagrożeniach dla zdrowia można stwierdzić, że nie ma dowodów na negatywne skutki zdrowotne ekspozycji na EFM o wartościach,jakie spodziewane są na podstawie szacunkowych danych technicznychwokół urządzeń nadawczych systemów 5G.Nie mniej ze względu na dane wskazujące istnienie mechanizmów biofizycznych,mogących do takich skutków prowadzić,konieczne wydaje się stosowanie przy planowanej eksploatacji takich systemów zasady ostrożnościi zasady ALARA (najmniejszej dawki realnie możliwej), przynajmniej do czasu uzyskania wyników badań, które pozwolą na bardziej obiektywne ustosunkowanie się do tego problemu.Jest to ważne szczególnie w kontekście narażenia przewlekłego (długotrwałego/wieloletniego), a także narażenia zróżnicowanej pod względem statusu zdrowotnego populacji.
witamy w wielkiej mikrofalówce w której powoli będą nas grilować aż do ustalenia normy w której będziecie przypieczeni ale nie usmażeni :P