To prawda - gorsze nie będą (na szczęście zablokowano narodowe występy chłopców pod ambasadą). Jednak wizerunkowo jak zwykle tracimy na tym konflikcie, bo to nie my mamy swoich przedstawicieli w światowych mediach i oczywiście nie mamy takiego wpływu na opinię publiczną jak starsi bracia w wierze, a to jest - jak sądzę - problem.
PS. Cześć tak w ogóle! :) Jestem tutaj nowa i się nie znamy, więc myślę, że warto się przywitać - nazywam się Magdalena i zostaję u Ciebie na profilu ze względu na dobre teksty, pamięć o Orlętach i Orwella na zdjęciu w tle :)
Dziękuję za miłe słowa. :) Prywatnie jestem Krzysztof, a znalazłem się tutaj po info Dawida Hallmanna na facebooku o steemicie. Jako, że od paru lat, z mniejszym, lub większym zaangażowaniem, a czasami ze wsparciem znajomych, prowadzę stronkę "Prawda bo w TV mówili", postanowiłem się przenieść, w razie jakby wypadło całkiem zniknąć z facebooka. Przy czym teraz, to steemit o wiele bardziej mi się podoba, niż fb.
Co do sprawy, wizerunkowo bardziej już nie ucierpimy, teraz można tylko zyskiwać.
Chyba, że rząd wycofa się z ustawy, wtedy będzie tylko strata bez profitu.
To, że nie mamy takiego wpływu jest wiadome, ale trzeba grać tym czym co się ma.
Pozdrawiam! :)