Dziewięcioro posłów Lewicy domaga się od ministra edukacji narodowej zweryfikowania podręczników do nauczania historii. Według nich hetman Stefan Czarniecki był zbrodniarzem, a nie bohaterem.
Posłowie: Marek Rutha, Hanna Gill-Piątek, Monika Falej, Katarzyna Kotula, Anita Kucharska-Dziedzic, Katarzyna Ueberhan, Maciej Kopiec, Robert Obaz i Paweł Krutul złożyli 21 marca interpelację nr 3463, w której nazywają Stefana Czarnieckiego zbrodniarzem wojennym. „Według podstawy Stefan Czarniecki jest „bohaterem”, a nie był bohaterem, ale zbrodniarzem wojennym” - głosi fragment interpelacji poselskiej.
Dziennik Łódzki poprosił o komentarz do sytuacji poseł Hannę Gill-Piątek. Według niej „Czarniecki w czasach bardzo krwawych wyróżniał się wyraźnie na tle epoki czymś, co można nazwać wyjątkową inwencją w ekpresji okrucieństwa”.Zdaniem poseł z Lewicy, Stefan Czarniecki nie powinien posiadać w Polsce swoich pomników. Na końcu porównała hetmana do członków podziemia niepodległościowego takich jak Romuald Rajs „Bury” i Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko”.
Sytuacja ta jest kolejnym przykładem, że lewica liberalna chce pisać historię na nowo, by była zgodna ze swoją ideologią. Do wybielania Armii Czerwonej oraz demonizacji Żołnierzy Wyklętych dochodzi jeszcze sprawa zrównywania do poziomu zbrodniarza postaci z hymnu – Stefana Czarnieckiego.
Tekst opublikowany pierwotnie na portalu narodowcy.net
Jedyna zmiana jaką dopuszczam, to zmiana na Bogurodzicę. A po za tym przygłupkami niema co się przejmować.
Jak już zmieniać to na Rotę jednak ;)
Rota też jest lepsza od mazurka :) ale Bogurodzica była pierwsza jako namiastka hymnu i do tego znacznie bardziej melodyjna od roty