Ja bym tak nie szydził z pani premier. Ona sama, jak i większość z nas nie jest świadoma odkryć dowodzących że w pewnym okresie dinozaury żyły obok ludzi. Są na to dowody w postaci pozostawionych śladów stóp ludzkich i śladów dinozaurów a także lepione z gliny figurki je przedstawiające. Są to dowody kompromitujące oportunizm świata naukowego, który raz sobie stworzył obowiązującą teorie i nie pozwala na żadne modyfikacje. Do tego stopnia, że żyjącem gdzieś chyba w Argentynie prywatnemu kolekcjonerowi żandarmi wtargnęli do domu i skonfiskowali cały zbiór. Pani premier niekoniecznie jest super bystra ale w tym akurat przypadku niewiele się pomyliła. Chciaż z tym polowaniem na dinozaura, i to z kamieniem to już przegięcie.