Naturalnie jest, że Słowianie byli na długo przed 966 rokiem i że występowali na terenach, które są na mapce. Tylko ja bym nie budował tożsamości na tematach sprzed 1ooo lat. Nie w dobie wojującego islamu i lewactwa. Ja bym parł na reformacje kościoła. Odebranie im majątków, życie w ascezie i bycie prawdziwym moralnym sumieniem narodu. Chrześcijaństwo można odrzucać, ale wartości jakie reprezentuje są ponadczasowe i się sprawdzają. Słowianie, Słowian bym bardziej widział w popkulturze. Do teraz pamiętam wioski z wiedźmina. Temat byłby wdzięczny, ale nic więcej.
You are viewing a single comment's thread from:
Tu nie chodzi o wyparcie obecnej religii i powrót do wiary w Peruna i innych bogów słowiańskich. Kościół Katolicki nie powinien czuć się zagrożony. Ja bym był za stwożeniem zespołu naukowego (genetyków, archeologów, historyków...) który zająłby się badaniem i składaniem do kupy wszystkich strzępów przeszłości które przetrwały do dnia dzisiejszego. Być może mogłaby powstać Mitologia Słowiańska która znalazła by się w programie nauczania obok Mitologii Greckiej
Problemem Mitologii Słowiańskiej jest fakt, że tych strzępów jest garstka. Sporządzenie z tego jakiejś sensownej księgi to mocno karkołomne zadanie, niestety.
Dodatkowo nigdy te wierzenia nie były scalone, różne plemiona wierzyły w innych bogów itp. taka mitologia byłaby raczej zlepkiem różnych historii.
Mitologia Słowiańska nie wejdzie do programu nauczania, bo nie wpłynęła na rozwój kulturalny świata zachodniego. Niestety, ale pozostaną nam tylko dzieła z romantyzmu, które co nieco o wierzeniach Słowian przypominają.