Mikasa się trochę spóźniła ale się pojawiła. Jak tylko weszła na piętro to wszyscy zaczęli się za nią oglądać, rzadko się pojawiała a jeśli już jednak to oznaczało że w teorii coś się dzieje. Chociaż właściwie przyszła, bo uznała że wypada, w końcu to jest jej praca. Podeszła do auromatu z kawą i kliknęła guziczek.
Za to Levi'ego nagle znikąd zaskoczył Connor który dał mu kuksańca w bok.
-Zobacz, pojawiła się wiedźma z zachodu...coś się stało wczoraj? - Był ciekawski, ale prawda była taka że nie tylko on się interesował. Nagle zrobiło się zaskakująco cicho wokół nich, każdy chciał usłyszeć odpowiedź.
You are viewing a single comment's thread from: