Hej ;). Jedno piwo pochwaliłem, to musi być odwrotność - Wheat Belgian IPA - ([BELGIAN INDIA PALE ALE], 5% alc., 12.5% ekstraktu) z Pivovar Karpat.
Piwo jest słomkowe i mętne. Piana biała, drobna i niska.
W aromacie mokre zboże, siarka i apteka. Ej? Co to k*wa jest?! Bo ani wheat, ani IPA, ani belg. No czyste insult comedy w ryj kupującego...
Smak nie daje wcale nic lepszego - mokre zboże, apteka, siarka i delikatna pomarańcza. No delicje kurnia - ale komuś, kto nie posiada kubków smakowych i nosa... Goryczki brak, słodycz jest dość wysoka. WBIPA jest wodniste, nie posiada ciała. Wysycenie niskie. Pijalność niska.
Podsumowując: co piwowar miał na myśli? Nie wiem i nie chcę wiedzieć - tajniki czarnej magii mnie nie interesują. Odradzam zakup; dramat i zmarnowanie kasy.
Omawiana warka: 03.12.18
This looks like a highly drinkable IPA. Cheers!
Posted using Partiko iOS
It isn't good beer XD.