To rozczulające jak gracze potrafią opisać publicznie swoje osiągnięcia/zamiary. Nie jednej ciekawej rzeczy się już dowiedziałem o moich przeciwnikach. Co prawda na tą chwilę jesteś słabszy i mnie nie interesujesz. Jednak nie podoba mi się to że buszujesz w moich farmach. Dzięki temu postowi mam okazję użyć dyplomacji zamiast słać okręty. Dlatego przez sentyment dla gracza z Poznania (tak zgaduję) przypominam że Rataje leżą na wschód od Wildy a nie na zachód.
You are viewing a single comment's thread from:
Przeglądałem i Twoje planety - gratuluje kilku naprawdę ładnych bitew na HoF. -
W sumie - strategia w tą grę jest banalnie prosta... Oczywiście - mniejszym - jest trudniej - kiedy nie startują w tym samym czasie - ale to nie przesądza o wygranej.
Wiele osób i sojuszy - ma już księżyce - to też wiele zmienia.
Nie mam zamiaru długo prowadzić rozgrywki... Szukam emocji - to pewne je dostanę...
Zainteresowanie ze strony Simerów z D-A-CH wzrosło... niesamowicie...(choć tego się nie spodziewałem)
Szkoda, że dwa razy już jestem o krok przed nimi. ;-)
Trochę śmiać mi się chce, bo taki duży sojusz... a taki śmieszny.
Wszyscy bardzo serio traktują tą grę... a mi pozostała tylko jedna godna zakończenia - bitwa :-)
I więcej... od siebie - nie oczekuje.