Piszę ten wpis po to, bo dostaje często pytania na temat tego, dlaczego jestem sama i czemu sobie kogoś nie znajde.
- Odp: Nie jestem w związku, ponieważ jakoś ponad roku temu w październiku mój ex postanowił ze mną zerwać.
- Odp: Nie szukam sobie kogoś, ponieważ nie jestem zdesperowaną lalką, która potrzebuje na już mieć drugą połówkę, bo sama nie umie iść nawet do kina lub potrzebuje stałego bolca.
A tak dokładniej? Według mnie miłości się po prostu nie szuka. Miłość to nie jest coś, co można sobie ustawić na pstryknięcie palca i tadam, jesteśmy zakochani. Taki proces trwa dniami lub nawet latami, aby kogoś pokochać (a nie być zauroczonym). Z tego wynika, że miłość sama się znajdzie w jakimś tam momencie. PROSTE.
Osobiście nigdy nie byłam zdesperowana i nie szukałam miłości. Owszem, brakowało mi tej w miłości w życiu, bo nie dostałam jej nigdy od ojca oraz nie widziałam jej od swojej matki. Bardzo długo użalałam się w głębi mózgu nad tym, że byłam sama, bo prawie nikt mnie nie lubił, a i wygląd fatalny (tak, miałam 13 lat i mnie to bolało). W pierwszym związku byłam dosyć późno, bo miałam wtedy rocznikowo 18 lat (jak patrząc po znajomych). Nawet, gdy matka dopierdalała mi słownie po charakterze, bo coś się stało, to rozpłakałam się ze dwa razy z powodu braku własnie mężczyzny, którego bym kochała.
Niestety nie wszyscy rozumieją, że przyprowadzenie kogoś do domu, nie oznacza, że się w tej osobie kocha czy jest w związku albo się z nią rucha...
Tak właściwie, to nie jestem w związku, ponieważ chce się skupić na nauce i znalezieniu pracy oraz wyprowadzce. To moje trzy nowe cele na nowy rok. Jeśli się nadarzy okazja i miałabym wejść w związek, no to to zrobię. Jeśli się kogoś kocha i ta osoba ciebie kocha, to chyba normalne, że takie osoby są ze sobą. Nigdy tego nie wykluczam. ;)
Nie jestem w związku, ponieważ nie mam parcia na to. Nie szukam nikogo, ponieważ nie chce. Nie chce znowu przeżywać tego spotykania się, sztucznego wsparcia, chęci przymuszania mnie do czegoś, wykorzystania mnie. Nie czuję się gotowa na to. Poczekam, nie spieszy mi się do tego, nie mam parcia na to. Owszem, chce się ustatkować, ale nie ma to być na już. Po prostu na dzień dzisiejszy brakuje mi uczuć, aby kogoś pokochać. "Mnie się albo lubi, albo nienawidzi, a nie kocha."
Chce być kochana, tak szczerze, ale trudno w dzisiejszych czasach znaleźć taką osobę, która dałaby radę ze mną i z moim charakterem. Ludzie się poddają na starcie nie dając szansy na poznanie mnie od tej prawdziwej strony.
Co prawda znalazł się jeden śmiałek do odkrycia mojego charakteru, ale no... Jestem gówniarą i tyle w temacie.
I'm writing this post, because people ask me about it.
- A: I'm not in relationship, because year and a half ago I broke up with somebody.
- A: I'm not looking for someone, because I'm not desperate girl, who needs boy, because she doesn't go to the cinema herself and she needs a penis.
Maybe sth more precisely? In my opinion, u shouldn't look for love. Love it's not sth, that u can get for a money or just because why not. This process last days or years, to fall in love with someone. So, love will come to u. SIMPLE.
Personally, I was never desperate and I'm not looking for love. Okay, I need this in my life, but I never get this from father or mother. Very long time I cry in my brain I'm alone, because no one likes me and my appearance wasn't good (yes, I had 13 years old and it pained). My first relationship was late, I had 18 years old. Even my mother said me about my character, because sth was happened, I cried because of beeing alone.
Not everyone understands, when u bring someone to ur home, it's not fall in love, it's not relationship or have a sex...
I'm not in relationship, because I want to learn and I want to find a job and move on. These are my three new provisions. If it will be an opprtunity to love someone, then okay I got it. When u love second human and the same, then it's normal u're in relationship.
I don't need a relationship, just because. I'm not looking for someone, I don't want. I don't want to feel these terrible things, don't want to someone can use me in... I feel I'm not ready for this. Okay, I want this, it's my dream, but not now. Just today I don't have feelings.
"U can like me or hate me, but not love."
I want real love, but sincerely, but nowadays it's hard for this. People give up and they don't get a chance for me.
Someone starts to discover me, but... I'm kid and that's all.
Stronki/Media:
♥snapchat - @natissson
♥youtube - @Natison
♥facebook - @Natisson
♥twitch - @Natisson
♥smashcast - @Natison