Ja tego nie skomentuję. "Miś" Stanisława Barei i "Latający cyrk Monty Pythona" przy tym się chowają.
Szukają na gwałt pieniędzy na spełnienie wyborczych obietnic, a Tadziu Rydzyk znów dostał jakieś pieniądze. Tym razem podobno 70 baniek.
Ja tego nie skomentuję. "Miś" Stanisława Barei i "Latający cyrk Monty Pythona" przy tym się chowają.
Szukają na gwałt pieniędzy na spełnienie wyborczych obietnic, a Tadziu Rydzyk znów dostał jakieś pieniądze. Tym razem podobno 70 baniek.
Taki to pożyje - kasa od państwa, auta od bezdomnych jeszcze jeść dadzą wszędzie gdzie pojedzie, bo "rozpoznawalny".