W dobie powszechnego dostępu do informacji okazuje się, że nauka koncertowo przegrywa... z głupotą. Czy o to właśnie chodziło w internecie? Jak nie dać się zwariować i nauczyć się filtrować bzdury od prawdy?

See the full content Nigdy nie byliśmy tak mądrzy i... głupi zarazem.
Hi, I just followed you :-) Follow back and we can help each other succeed! @hatu
No cóż, edukacja nie nadążyła za rewolucyjnymi zmianami jakie zaszły w ostatnich kilkunastu latach w związku z "demokratyzacją" dostępu (zarówno biernego jak i czynnego) do globalnej sieci informacyjnej.
I gdyby politykom zależało na prawdziwym edukowaniu społeczeństwa to w ramach powszechnego systemu edukacji należałoby położyć nacisk przede wszystkim na metody krytycznego weryfikowania informacji a nie na hurtowe wtłaczanie tychże do głów młodych ludzi.